TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Muzyka Witam Państwa serdecznie, z tej strony Anna Mazurczyk i w dzisiejszym odcinku, to jest w drugiej części o żywej żywności, opowiem Państwu o chloreli perenoidosa, ale dzisiaj o jej składzie, o wartościach odżywczych, o tym jak oczyszcza nasz organizm oraz w jaki sposób ją używać i jak ją dawkować. Zanim jeszcze przejdziemy do dokładnego składu chloreli, chciałbym Państwu zwrócić szczególną uwagę na to, żeby chlorela, którą Państwo używacie, była naprawdę czysta. Czystość chloreli odnosi się do jej czystości od metali ciężkich, takich jak toksyn i innych zanieczyszczeń, które czasami znajdują się w tej roślinie.
Roślina ta przede wszystkim jest stworzona do oczyszczenia zbiorników wodnych, a więc powinno się być pewnym, że nie jest to chlorela zbierana z jeziora, a nie, że nie jest też produkowana w metalowych tubach bez dostępu do światła. Prawdę mówiąc, jej nazwa chlorela pochodzi od chlorofilu, a chlorofil, jak wiemy, powstaje w procesie fotosyntezy w związku z naszym Słońcem. Pamiętajmy też, aby algę chlorelę przechowywać w szczelnie zamkniętych pojemnikach, ale z takich, które mają dostęp powietrza. Może to być na przykład kamionka lub też inne pudełko, które jest w miarę przewiewne, ale nie przepuszcza grzybów z powietrza.
Dlaczego? Ponieważ algi, tak naprawdę ich główną funkcją jest oczyszczanie, ale oczyszczają również powietrze, absorbują metale ciężkie i pierwiastki promieniotwórcze z powietrza, no i niestety źle przechowywane nie nadają się już do spożycia. Zanim przejdziemy do składu chloreli, chciałabym tylko powiedzieć Państwu, dla kogo polecane są algi. Przede wszystkim dla ludzi z problemami w przyswajaniu i przetwarzaniu pokarmu przez organizm. Te nasze mikroalgii są bardzo łatwe do przyswojenia. Dla kogo jeszcze polecane są algi? Oczywiście dla ludzi z awitaminozą lub anemią, dla osób jedzących duże ilości białka zwierzęcego, ponieważ białko pochodzące w ogóle z mikroalg, w tym z algi chloreli, w przeciwieństwie do zwierzęcego jest dużo łatwiej wchłaniany i oferuje dużo zdrowsze, zbilansowane zapotrzebowanie na minerały.
Dla kogo jeszcze odpowiednia jest alga? Dla ludzi spożywających przetworzone jedzenie, dla ludzi spożywających lekarstwa dostępne tylko na receptę, ale też te, które są nie na receptę, ponieważ algi chronią nerki i wątrobę i tak naprawdę wyrzucają również toksyny polekowe. Jeszcze taka mała dygresja, najlepiej algi chlorelle jeść w odstępach minimum godziny od lekarsk, które przyjmujemy, a jeżeli chodzi o hormony to minimum 2 godziny odstępu między hormonami a chlorellą. I dla kogo jeszcze ważne są algi i bardzo potrzebne są algi? Otóż dla ludzi z nadwagą. A dlaczego? Ponieważ algi te zawierają bardzo duże ilości białka. W 100 g alg znajduje się aż 60 g białka.
A co to daje dla naszego organizmu? Otóż to, że jeżeli zjemy 20 lub 30 drażetek dziennie algi chlorelli, nasz organizm dostaje odpowiednią ilość białka, ale też odpowiednią ilość mikroelementów, minerałów i innych substancji odżywczych i po prostu spada nam tak naprawdę ochota na podjadanie czy na szukanie nocne po lodówkach. Dla kogo jeszcze dobre są algi? Dla ludzi uprawiających trening siłowy lub innego rodzaju ćwiczenia sportowe. Dla ludzi odczuwających mało energii albo dla tych, którzy czują się wyczerpani. Tak naprawdę to algi są opisane jako idealne, doskonałe pożywienie. Ogólnie chlorella została uznana za idealne pełnowartościowe pożywienie.
Będąc kompletnym źródłem białka zawiera wszystkie witaminy z grupy B, witaminy C, E, a także najważniejsze związki mineralne z cynkiem i żelazem w ilościach odpowiednio dużych, aby zostać uznanym za suplement. Wykazano właśnie, że wzmacnia system immunologiczny, trawienie, odtruwa organizm, przyspiesza powrót do zdrowia, chroni przed promieniowaniem, wspomaga w zapobieganiu lub z degenerowanymi chorobami, przynosi ulgę w bólu i z powodu swojej zawartości składników odżywczych przyczynia się też do sukcesu wielu programów utraty wagi. W ogóle algi są bogatsze w minerały niż rośliność lądowa. Chlorella zawiera 20 razy więcej żelaza niż szpinak. Dzięki niemu i witaminom z grupy B i C i chlorofilowi walczy z niedokrwistością. Wapnia chlorella ma 11 razy więcej niż mleko krowie. Magnez wspiera aktywność nerwową i mięśniową.
Jej minerały wiążą się organicznie i są maksymalnie wykorzystywane. Minerały wypierają z organizmu metale ciężkie, a także pomagają komórkom w przyjmowaniu wody i przez to umożliwiają wypłukiwanie toksyn z naszego organizmu. Przy ich dostatecznej ilości substancje trujące gorzej wbudowują się w organizm. A jaki jest dokładnie skład tej naszej chloreli? Otóż podawane składy nigdy nie są całkowicie dokładne i kompletne. Chlorella jest organizmem jednokomórkowym i kompleksowym mikroświatem, który nie może być złożony tylko z podanych substancji. Te nie wystarczą do istnienia życia. Są to tysiące dalszych, niewymienionych i często nieznanych substancji, które także są obecne w algach. Już chociażby podanego w składzie ksantofilu ludzie nie znają.
Albo dla przykładu wymieńmy inne obecne w chloreli substancje, które oczywiście zachwycą żywieniowców, ale zwykłej populacji nic nie powiedzą. I będzie to np. alfakaroten, gamakaroten, kryptoksantyn, luteina czy zeaksantyn. Łącznie z ksantofilem te wszystkie substancje są niezbędne do dobrego wzroku. Zwykłe analizy ich nie identyfikują i nie wykazują. Nigdy nie można wypisać wszystkich substancji obecnych w chloreli. Do uchwycenia zasady życia trzeba sobie uświadomić zasadę synergii i wartości odżywcze całościowych produktów, a nie tylko wyciągniętych z nich substancji. Musimy wziąć jeszcze pod uwagę, że każdy zbiór ma trochę różny skład w zależności od czynników zewnętrznych. Producent naszej chloreli Greenway sprowadzi na bieżąco niezależne analizy, które publikuje. Mówiąc o wartościach odżywczych, tak naprawdę musimy się skupić przede wszystkim na czystości chloreli.
I tak naprawdę powinna być ona sprawdzana na czystość bardzo często, zanim trafi na nasze stoły. Nasze produkty Greenways regularnie testowane są pod kątem zawartości niebezpiecznych substancji zalegających, takie jak metale ciężkie, gluten, mykotoksyny, pestycydy. Częścią analizy bezpieczeństwa jest w przypadku każdej dostawy, także analiza mikrobiologiczna. Obydwa te produkty, czyli i jęczmień, i chlorela, są pod względem zalegania metali ciężkich w 100% bezpieczne. Jaka jest zawartość metali ciężkich w chloreli i w jęczmieniu? A dzisiaj mówimy o chloreli. Zawartość metali ciężkich jest wskaźnikiem kompleksowej czystości, procesu produkcji i przetwarzania zielonej żywności. Najważniejsza wielka trójka tych metali ciężkich to oczywiście kadm, ołów i rtęć. Dla tych pierwiastków jest też określony bezpieczny limit zawartości w dodatkach żywnościowych.
To jest rozporządzenie 629 łamane przez 2008, łamane przez WE, którym zmienia się rozporządzenie z 1881 łamane przez 2006, łamane przez WE, gdzie stanowione są maksymalne limity dla ołowiu, kadmu i rtęci w suplementach diety. Naturalne, niemotyfikowane produkty zawsze zawierają, czy tego chcemy, czy nie, ślady metali ciężkich. Zerowa zawartość tych substancji dowodziłaby, że takie produkty nie są naturalne, ale wyprodukowane w procesie przemysłowym. Naszym celem jest, aby zawartość tych substancji była minimalna i nie przemieściła się w całkowicie bezpiecznym paśmie, głęboko poniżej wyznaczonych w prawie limitach. Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę tzw. łańcuch bezpieczeństwa. Ponieważ bezpieczeństwo i nieszkodliwość dla zdrowia żywności i suplementów żywnościowych nie jest kwestią jednego, choćby w danej chwili modnego wskaźnika. Nie wystarczy obserwowanie np.
tylko biologicznego profilu produktów lub ilości składników odżywczych. Jakość i bezpieczeństwo jakichkolwiek produktów gwarantuje dopiero kompleksowe podejście. Mikrobiologia, analizy substancji zalegających, testy na bezglutenowość, zawartość składników odżywczych, analizy sensoryczne itd. Innymi słowy jakość polega na sile całego łańcucha, a nie tylko jednego wybranego ogniwa. Przytoczę Państwu teraz kilka ważnych liczb, żeby zobrazować jak czysta jest nasza chlorella prenoidoza. Otóż zawartość kadmu w chloreli Greenways jest bardzo niska. Średnia w zawartość kadmu w dostawach naszej chloreli jest na poziomie 0,0048 mg na kilogram. Obecnie zawartość kadmu jest ponad 200 razy niższa od ilości dopuszczalnej w normie spożywczej. Podobnie dużo niższa jest zawartość ołowiów w chloreli Greenways. Średnia zawartość ołowiów w dostawach chloreli Greenways jest na poziomie 0,0814 mg na kilogram.
Obecnie zawartość ołowiów jest ponad 35 razy poniżej progu normy spożywczej. I zawartość rtęci w chloreli Greenways. Średnia zawartość rtęci w dostawach chloreli Greenways jest na poziomie 0,000987 mg na kilogram. Obecnie zawartość rtęci jest ponad 100 razy poniżej limitu normy spożywczej. Także widzicie Państwo czystość chloreli gra tutaj naprawdę kluczową rolę. Niezwykle ważna jest też analiza mikrobiologiczna naszej chloreli. Obydwa te produkty, jęczeń i chlorela są całkowicie naturalne i przetwarzane tak, aby zostały w nich zachowane ważne witaminy i minerały. Nasza zielona żywność nie jest pasteryzowana ani konserwowana. Występowanie nieszkodliwych mikroorganizmów jest naturalne i świadczy o delikatnym przetwarzaniu. Kluczowy jest brak potencjalnie toksycznych grzybów i przede wszystkim ich metabolitów, czyli mykotoksyn.
Ale powiedzmy sobie dlaczego ta analiza mikrobiologiczna naturalnych produktów jest taka ważna. Nasza zielona żywność rodzi się i rośnie w jak najbardziej naturalnym i jak najmniej przekształconym przez człowieka środowisku. Oznacza to np. bez nawozów sztucznych, bez pestycydów, czyli herbicydów środków insektobójczych oraz bez modyfikacji genetycznych. Oznacza to także, że tam gdzie jest uprawiana żyje w zrównoważonej synergii z innymi organizmami. I tak jest dobrze. Dzięki współpracującym organizmom chlorela jest bogata np. witaminy B12 lub K2, których sama nie potrafi inaczej wytworzyć. W przypadku żywności produkowanej w naturalnym ekosystemie, a taka jest właśnie nasza, możecie być także spokojni o zawartość tych bardzo cennych substancji. W przeciwieństwie do tego o tych substancjach możecie spokojnie zapomnieć w przypadku uprawianych przemysłowo-sterylnych produktów.
Krótko mówiąc przyroda jest synergiczna, a przemysł jest sterylny. Naturalna uprawa w naturalnym środowisku jednocześnie oznacza, że trzeba bardzo uważnie śledzić właśnie analizy mikrobiologiczne. Po prostu trzeba dbać o to, aby korzystny ekosystem nie zmienił się z dziczały mikrobiologiczne zon. Dlatego każdą dostawę naszych zielonech, każda taka dostawa jest poddawana dokładnej analizie mikrobiologicznej w akredytowanych przez Państwo laboratoriach. Przytoczę teraz Państwu dodatkową analizę mikrosubstancji odżywczych, ponieważ są one bardzo ważne przy chloreli. Otóż wysokiej jakości zielona żywność zawiera całe spektrum pożytecznych substancji, które działają synergicznie i w pełnej współpracy. W ciągu roku wybiórczo analizujemy zawartość aminokwasów, minerałów, mikroelementów i witamin. Zawartość tych mikrosubstancji różni się w zależności od serii.
Wachania te są odbiciem naturalnych zmian warunków przyrodniczych i sezonowych i stanowią dowód świeżości poszczególnych dostaw tego naszego zielonego produktu. I jaką mamy zawartość aminokwasów w chloreli? Będę mówić o wartościach gram na 100 gram. Na przykład kwas glutaminiowy jest to 6,38 gram w 100 gramach. Kwas asparginowy 4,56. Leucyna 4,16. Alanina 4,06. Lisyna ponad 3 gramy. Walina, glicyna, prolina, arginina, fenyloanalanina, treonina, seryna, tyrozyna i inne wartości aminokwasów w naszej chloreli. Podam Państwu teraz jeszcze wartości i zawartości witamin w chloreli. Jednostki będą mikrogramy na gram. Otóż witamina B3 173 mikrogramy na gram, witamina C ponad 127, witamina E ponad 97, witamina B5 32, witamina B2 7, kwas foliowy witamina A, witamina D, witamina B1 oraz witamina B12 i witamina H.
Jak Państwo widzicie zawartość tych witamin i mikrosubstancji w chloreli jest ogromna, ale również w chloreli bardzo ważny jest jeden czynnik. Otóż jest to chlorofil. Trzeba przypomnieć, że chlorela jest najbogatszym źródłem chlorofilu na Ziemi. Co to takiego dobrego jest w tym chlorofilu? Nie ma nic bardziej oczyszczającego i odtruwającego niż chlorofil. Ludzie, którzy stosują zachodnie diety, bogate w przetworzoną żywność, są w desperackiej potrzebie oczyszczenia i odtrucia organizmu. Chlorofil, co on takiego działa? Pomaga usunąć z naszego organizmu metale ciężkie, które nazbierały się z powodu spożywania ich wraz z jedzeniem. Pewne owoce morza są znane z zawartości niebezpiecznej ilości metali ciężkich, takich jak rtęć. Takie organizmy można znaleźć również wśród zwierząt, a nawet w produktach nieorganicznych.
Jeżeli spożywamy żywność przetworzoną, bez wątpienia w naszym organizmie nagromadzi się kadm, rtęć, arszenik i inne tego typu związki. Chlorofil zawarty w floreli pomaga usunąć te metale z organizmu, co może mieć naprawdę zbawienny efekt dla naszego zdrowia. Ogólnie wiadomo też, że chlorela należy do najbogatszych źródeł chlorofilu, czyli zielonego barwnika niezbędnego do fotosyntezy. Wysokiej zawartości tego barwnika chlorela zawdzięcza swój kolor, a także nazwę. Chloros to znaczy zielony. Dodatkowo jest dobrym wskaźnikiem zdolności do życia i ogólnej kondycji chloreli. Jeśli komórki mają niską zawartość chlorefilu, jest to znakiem jakiegoś stresu biologicznego, niedoboru wody lub złej jej jakości, albo braku światła słonecznego lub stresu odżywczego. Komórki zaczynają cierpieć i stopniowo się degenerują. Wskaźnikiem tej degeneracji komórkowej są np. tzw. feoforbidy.
Substancje te są dla ludzi alergenami, a w komórkach chloreli powstają w wyniku rozbicia chlorefilu właśnie w chwili, gdy coś złego się z nią dzieje. Dlatego zawartość feoforbidów w naszej chloreli starannie analizujemy. Myślę, że warto jeszcze opowiedzieć, jaka jest tak naprawdę droga chloreli Greenways od producenta aż do państwa domów. Otóż pierwsza faza uprawy jest pod dachem. Pierwsza faza uprawy chloreli przebiega w wyspecjalizowanych warunkach w laboratorium. Uprawa pod dachem jest w tej krótkiej fazie nieunikniona. Absolutnie kluczową sprawą jest bowiem uzyskanie tylko i wyłącznie czystej chloreli, bez jakichkolwiek domieszek i zanieczyszczeń. Po 7 dniach odbywa się algologiczna kontrola czystości oraz zdolności do życia namnożonego szczepu i ta szmaragdowo-zielona alga chlorela pyrenoidosa może powędrować na powietrze i słońce. Tego potrzebuje najbardziej.
Silną i zdolną do konkurowania z innymi roślinami chlorelę przenosimy do mniejszych kadzi na powietrzu z czystą wodą i czystym substratem, który służy jej jako naturalna pasza. Chlorela mnoży się i dzięki wzrostowi geometrycznemu stopniowo zapełnia całą pojemność zbiornika. W tych fazach codziennie przeprowadzana jest kontrola laboratoryjna czystości wody, a także algologiczna analiza kondycji i czystości algi. Wraz z mnożeniem się algi i zajmowaniem coraz większej pojemności zbiornika nadchodzi moment, gdy konieczne jest przeniesienie jej do nowych i większych zbiorników. Jeśli bowiem chlorela osiąga jakiś swój limit, może chodzić o przestrzeń albo o czystość wody lub ilość substancji odżywczych, przestaje się mnożyć. Zapobiegamy temu właśnie przez stopniowe przenoszenie jej do nowych, wolnych warunków. Po mniej więcej siedmiu tygodniach nadchodzi czas zbiorów.
W przypadku kultury wodnej nie odbywa się to jednak za pomocą kombajnu czy kosy. Zawartość całego zbiornika po finalnej kontroli przed zbiorem spuszcza się i na specjalnych wirówkach filtracyjnych komórki są oddzielane od wody. Dla ilustracji w zbiorniku z chlorelą jest około 95 do 98% wody, czyli sama chlorela stanowi bardzo niewielki ułamek całej zawartości zbiornika. W procesie odwirowywania zielona biomasa zagęszcza się do około 30% zawartości wody. Wtedy droga do opatentowanej suszarki rozpraszającej, czyli metoda STEAM, jest już dla niej otwarta. Ta suszarka oprócz samego wysuszenia zapewnia także dezintegrację, czyli rozbicie bardzo mocnej i masywnej ściany komórek chloreli. Rozbicie i dezintegracja ściany komórkowej są ważne za względu na wchłanianie substancji odżywczych.
Ostatnim etapem jest tabletkowanie, jeżeli oczywiście jest to chlorela w tabletkach. System tabletkowania jest specjalnie zaprojektowany właśnie dla nas i dla tej naszej chloreli. Nie stosujemy ani chemicznych, ani technologicznych dodatków, aby ułatwić proces tabletkowania. Produkcja tabletek odbywa się dwustopniowo, zapewnia nie tylko dobrą trwałość tabletek i to, że się nie kruszą, ale także to, że mają bardzo gładką powierzchnię. Dzięki temu do tabletek w warunkach domowych nie przyklejają się zanieczyszczenia, mikroorganizmy i inne. I ostatnim etapem jest transport i system punktów kontrolnych. Sam transport, zasady kontroli i dopuszczenia do obrotu są bardzo podobne jak w przypadku jęczmienia, a także zgodne z niniejszymi standardami jakości.
Analiza sensoryczna, mikrobiologiczna, testy na substancje resztkowe, określenie podstawowej zawartości odżywczej i już chlorela ląduje u Państwa w domu. Mamy również kilka punktów bardzo ważnych przy produkcji zarówno jęczmienia jak i chloreli, których naprawdę niezwykle się trzymamy i pilnujemy. Substancje przeciwutleniające. O wartości zielonej żywności decyduje ilość zawartych w niej substancji przeciwutleniających, dlatego regularnie prowadzimy pomiar żywości surowców. Jak dotąd jako jedyni przy pomocy licznych analiz wykazujemy aktywność odżywczą. Najwyższą skuteczność naszego młodego jęczmienia i chlorela ląduje zieloność. Wymieniamy także dobor wysokiej jakości surowców. Technologia przetwórcza, zachowująca najwięcej składników odżywczych, jak i najszybszy sposób dystrybucji. O jakości wszystkich rodzajów alg decyduje również środowisko w jakim są uprawiane. GreenWiz już od prawie 20 lat dostarcza najczystszą chlorelę zawierającą najmniejszą ilość niekorzystnych pierwiastków.
Dzięki mechanizmowi podwójnej kontroli na jakości naszych produktów można naprawdę polegać. Nasza żywność jest niemotyfikowana genetycznie. GreenWiz nie uznaje żywności modyfikowanej genetycznie. Jej wpływ na nasz metabolizm nie jest testowany. Wiąże się z nią także masowe stosowanie agrochemikaliów. Zwiększa to chemiczne obciążenie gleby i zmniejsza bioróżnorodność. Dlatego nasze produkty są całkowicie naturalne i niemotyfikowane. Odpowiednia jest także nasza żywność dla wegan i wegetarian. Powszechnie stosowane suszarki rozpyłowe do żywności przetwarzają zarówno materiał roślinny, jak i ten pochodzenia zwierzęcego, najczęściej suszone mleko. I tak jest w przypadkach innych firm. W naszym urządzeniu suszymy tylko i wyłącznie produkty roślinne. Dzięki temu wyrób nie jest zanieczyszczony przez odpady produktów pochodzenia zwierzęcego. Nasza zielona żywność jest zatem w 100% odpowiednia dla wegan i wegetarian.
A teraz opowiem Państwu jaką ważną rolę odgrywa chlorela pyrenoidosa w detoksykacji organizmu. Badania wykazują, że chlorela odgrywa naprawdę bardzo ważną rolę w systematycznej detoksykacji organizmu, ponieważ większość toksyn wydalana jest wraz z niestrawionymi resztkami. Podczas gdy detoksykacja odbywa się w jelicie grubym, zanieczyszczenia z różnych części organizmu przepływają do niego, gdzie chlorela efektywnie wspomaga ich usuwanie. Chlorela zawiera włóknistą zewnętrzną powłokę, około 20%, oraz zawarte wewnątrz składniki odżywcze. To właśnie ta włóknista ściana komórkowa wychwytuje toksyny. Bardzo ważna jest informacja, że ta właśnie ściana białkowa powinna być rozbita przed spożyciem przez nas. Dodatkowo czysta krew z dużą ilością czerwonych krwinek, przenoszących tlen, jest potrzebna, aby wzmocnić układ odpornościowy.
Działanie oczyszczające chloreli odbywające się w jelicie grubym, a także jej właściwości ochraniające wątrobę, powodują, że krew jest dokładnie oczyszczana, a czysta krew powoduje, że odpady przemiany materii są efektywnie usuwane z komórek. Ale czy każda chlorela dostępna na rynku jest w stanie zapewnić takie działanie? Otóż najważniejsze jest, żeby ta chlorela była po prostu czysta od metali ciężkich, żeby dodatkowo nie zabrudzała naszego organizmu. Więc zanim w ogóle dokonamy zakupu chloreli, trzeba zapytać w sklepie i kierować się właśnie tymi jakościowymi certyfikatami na czystość od metali ciężkich. Jednym z ciekawszych tematów jest to, że chlorela odmładza organizm poprzez właśnie oczyszczanie. Oczyszczający i kosmetyczny wpływ chlorofilu jest bardzo, bardzo ważny.
Chlorela jest jednokomórkową szmaragdowo-zieloną mikroskopiną algą i wspaniała zieleń sugeruje, że jego najbogatszym źródłem jest chlorofil, czyli barwnik roślinny. W lecznictwie chlorofilu używa się jako środka przeciwzapalnego i jako dezodorantu. Wody do ust, gumy do rzucia, pasty do zębów dezodoranty zawierają chlorofil ze względu na jego zdolność do usuwania nieprzyjemnych zapachów. Wewnętrzne oczyszczenie chlorofilem jest kwestią zdrowia, ale także kosmetyki i estetyki. Używanie chloreli jest naprawdę higieną komórek. Chlorela zawiera 10 razy więcej chlorofilu niż lucerna i przyspiesza gojenie ran, brzodów i stanów zapalnych. Więc nasze wiosenne kuracje oczyszczające działają przede wszystkim dzięki enzymom i chlorofilowi. Organizm pozbywa się zimowych nieczystości, a krew staje się lepiej dotleniona.
W początkowych badaniach algi nie wydawały się pożyteczne pod względem odżywczym z powodu mocnego opakowania, czyli właśnie tej ściany komórkowej. Dlatego narusza się ścianą, żeby zielony skarbiec oddał swój skarb. Błonnik jest trzywarstwowy i ma wyjątkową zdolność wiązania toksycznych odpadów spożywienia. Stopniowo odkładają się w nas metale ciężkie i trucizny z żywności i powietrza. Tak naprawdę wieloletnie osady na ścianach jelit ważą nawet do kilku kilogramów. Błonnik chloreli odpady te stopniowo wiąże i odprowadza z ciała. Wydalanie trucizn jest w ten sposób przyspieszone 3 do 7 razy. Białko chloreli mechanicznie jak szczotka kominiarska ściera substancje odpadowe i dzięki zdolności absorpcyjnej odprowadza je z ciała. W ten sposób spiera wypróżnianie się i zmniejszanie wagi.
Ale nie poprzez usuwanie tłuszczu, ale usuwanie substancji odpadowych. Oprócz tego wszystkiego tak naprawdę podstawą oczyszczania jest działanie zasadowe. Z powodu spożywania mięs, słodyczy i gotowanego jedzenia cierpimy na nierównowagę kwasów i zasad. Kwaśne środowisko działa na komórki dosłownie destrukcyjnie. Za to dla niebezpiecznych organizmów, przede wszystkim dla grzybów, wytwarza pożywną glebę. Z powodu niezrównoważonego środowiska komórki obronne przegrywają w walce z rakowymi. Przez nierównowagę mikroflora przegrywa w walce z niszczącymi grzybami. Zdrowy noworodek ma słabo zasadowe środowisko wewnętrzne. Pacjenci w zaawansowanym stadium raka wykazują bardzo wysoką kwasowość. Zasadotwórczość poprawia warunki dla naturalnych mechanizmów obronnych. Powstaje w ten sposób mniej odpadu komórkowego, a chlorella i tak nie jest lekie, a jednak w tym temacie bardzo uzdrawia.
Jaka będzie najbardziej skuteczna kuracja oczyszczająca? Błona komórkowa chlorelii składa się z trzech bardzo odpornych warstw ochronnych, które są podstawą oczyszczających właściwości chlorelii. Alga ta poprzez swoją unikalną budowę komórkową wiąże je i usuwa z organizmu. Ponadto uszczelnia ścianki jelit, dzięki czemu zapobiega wtórnym zatruciom, czyli przenikaniu składu stolca do krwobiegu. W sytuacjach szczególnego nasilenia, uwalniania się toksyn z tkanek organizmu, np. głodówka, intensywne odchudzanie, wizdy w saunie, chlorella jest niezastąpiona, gdyż absorbując toksyczne związki zapobiega przeciążeniu nerek czy wątroby. Uwaga, można to także zaobserwować na podstawie badań nad kacem. Otóż okażduje się, że w 96% przypadków testowane osoby mogły uniknąć kaca po zażyciu 4-5 g chlorelii przed spożyciem alkoholu.
Drodzy Państwo, jeżeli zdecydujemy się na oczyszczanie za pomocą chloreli, możemy doznać kilku efektów przyjmowania naszej chloreli. Otóż objawów oczyszczania może być na stosunkowo dużo. Większość z nich najprawdopodobniej nigdy nie będzie nas dotykać, lub wręcz przeciwnie, doświadczymy wielu z nich, choć to naprawdę niezwykle rzadkie. Aktualne problemy rzadko, ale jednak mogą się pogłębić, a te, które myślimy, że zniknęły dawno temu, mogą powrócić, jednak wszystkie są naprawdę tymczasowe. Mogą się pojawiać i znikać, nasilać i słabnąć, aż z postępem oczyszczenia znikną całkowicie. Jakie mogą wystąpić efekty oczyszczania naszego organizmu? Mogą to być wdęcia, może to być pobudzenie, taka nadaktywność, może to być częstsze oddawanie moczu, drażliwość, mniejszy apetyt niż zwykle, albo większy apetyt niż zwykle.
Wyraziste sny, zmęczenie, zmiany w konsystencji stolca, ale też chlorela może powodować delikatne bóle brzucha i wtedy jest to efektem ścierania złogów ze ścianek jelit. Może być też zwiększone pocenie się, ale wtedy chlorela pokazuje, że działa poprzez wyrzucanie toksyn przez skórę. Może być też zwiększenie częstotliwości wizyt w ubikacji, wtedy jest bardzo ważne i to powinno nas cieszyć najbardziej, dlatego że chlorela pomaga pozbyć się złogów z jelit. Mogą być też zaparcia, no i tutaj jest ważne, żeby podczas zażywania chloreli pić naprawdę dużo wody. Mówimy, że może to być nawet jedna szklanka wody do popicia 10 drażetek chloreli. Ale na pewno będziecie mieć Państwo także pozytywne odczucia, takie jak spadek wagi.
Złogi z jelit mogą zabrać nam nawet do 8 kg wagi. Będziecie mieć dużo lepsze samopoczucie, ponieważ chlorowil i witaminy zawarte w nim pomagają wytwarzać endorfiny znane jako hormony szczęścia. Jak wiemy, endorfiny wytwarzane są nie tylko w mózgu, ale w głównej mierze właśnie w jelitach. Możemy mieć wzrost energii, siły i mocy, a nasz odżywiony organizm na pewno ma więcej energii życiowej, pomimo że możemy jeść w tym czasie dużo mniej. Po trzech miesiącach systematycznego zażywania chloreli i picia jęczmienia następuje głębokie oczyszczenie i poruszone zostają choroby, o których nie wiemy. Tak oczyszczony organizm zaczyna leczyć się sam. Zapominamy wtedy o farmaceutykach, aptekach i wizytach u lekarza. Czujemy się fantastycznie i naprawdę możemy przenosić góry.
Te wspaniałe odczucia będziemy mieć oczywiście jak nasz organizm zostanie już w jakiejś części oczyszczony. Ale chlorela w odróżnieniu do alg wielokomórkowych, np. morszczyn czy spirulina, prawie nie ma działania alergizującego. Początkowe objawy towarzyszące np. łagodny ból głowy czy gazy są koniecznymi skutkami oczyszczenia organizmu. Są przejawem szybkiego wydalania toksyn. Jest to rzadki, nieprzyjemny, ale pozytywny objaw. To dowód rzetelnej pracy chlorofilu, błonnika i uruchomionego mechanizmu wydalniczego jelit oraz skóry i błon śluzowych. Te zostają odblokowane przez chlorelę i wprawione w ruch. W ten sposób pomagają ciału oddychać, czyli i wydalać z ciała trucizny. Przeważnie trwa to 3 dni zanim ciało dostrzeże, że dobrze mu życzymy. 9 dni trwa zanim zacznie się wyraźniej oczyszczać.
Za uważalne pozytywne zmiany w organizmie można zaobserwować po 1 do 6 miesiącach stałego zażywania chloreli. Uzdrawiające następstwa chloreli są długotrwałe i naprawdę wartościowe. Szczegółowe informacje można dowiedzieć się oczywiście z internetu, ale też od ludzi, którzy doświadczają na co dzień oczyszczenia przez naszą chlorelę. Należy zwiększyć przyjmowanie płynów, pić dziennie minimum o 1 litr więcej płynów niż zwykle. Warto przezwyciężyć kilka tygodni ewentualnych doznań oczyszczających. Nie musi to być przyjemne, ale opłaci się w przyszłości. Proszę ocenić swoje odczucia za pomocą rozumu. Państwa cierpliwość zostanie wynagrodzona podziękowaniem bilionów komórek. Te cierpią z powodu asuchowania i obżarstwa naszego nieumarkowania. Organizm po kilku miesiącach otwarcie Państwu podziękuję. Stańcie się dla swoich komórek partnerem, a nie nieodpowiedzialnym władcą.
Jeżeli chodzi o oczyszczanie to taka ciekawostka, że za czasów naszych babek lekarz przeprowadzał podczas badania kontrolę stolca pacjenta. Dziś z powodów estetycznych nie jest to w modzie, ale ma to niestety katastrofalne skutki. Jesteśmy narodem z najwyższym wskaźnikiem występowania raka jelita grubego na świecie. Jest tak pod wpływem trzech głównych czynników. Źlejemy, mało pijemy i cierpimy na niedostatek ruchu. Podczas stosowania chloreli stwierdzimy, że stolet dzięki chlorofilowi pociemnieje, a nawet zielenieje i przestanie tak nieprzyjemnie pachnieć. Chlorela ograniczy procesy gnilne w jelitach i przyspieszy wydalanie. Każdy już sam poczuje jak dzięki temu mechanizmowi przyczynia się ona do naszego zdrowia. To teraz po tym oczyszczeniu przejdźmy do sposobu użycia naszej chloreli i do dawkowania.
Dawkowanie w ogóle jest bardzo indywidualne. Zależy od wagi i nawyków żywieniowych. Makrobiotyk czy wegetarianin ma mniejsze potrzeby niż łasuch na słodycze i miłośnik mięsa. Inne zapotrzebowanie ma też nie nasycona kulturysta, a inny delikatna nastolatka. Powszechnie sposób użycia i dawkowania zależy od masy. Im więcej warzymy, tym większe mamy zapotrzebowanie. Zależy od składu jadłospisu. Im mniej owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych, tym większe jest nasze zapotrzebowanie na zielonki. I zależy też od stresu. Im jest go więcej, tym większa potrzeba na zielonki. Zależy też od środowiska, bo im więcej toksyczności, palenie, smok, promieniowanie, tym bardziej rośnie zapotrzebowanie na chlorelę. Zależy też od stylu życia.
Im mniej ruchu i im szybsze życie, tym potrzeba chloreli bardziej rośnie, a także od stopnia aktualnego zmęczenia i wyczerpania. A więc jakie mamy zalecenia ogólne? Mężczyzna powinien zjadać minimum 5 g chloreli dziennie, kobieta 4 g chloreli dziennie, dzieci od 1 do 3 g. Chlorelę najlepiej jest zażywać po jedzeniu, ale dobrze także między posiłkami. Zwłaszcza jeżeli chcemy zrzucić z wagi, dobrze jest zjeść dużo chloreli na 20 minut przed głównym posiłkiem. Cukrzykom zalecamy stosowanie chloreli w bardziej rozłożonych dawkach i w całościowo większych ilościach, dlatego że pomaga ustabilizować cukier we krwi. Osoby z krwawiącymi dziąsłami powinny ssać chlorelę z powodu wpływu chlorofilu na gojenie nawet 10 razy dziennie. Chlorela wytwarza zasadowe pH i chroni przed rozwojem próchnicy.
W ten sposób jest odpowiednia także po każdym słodkim jedzeniu. Dawki zwiększamy stopniowo aż do potrzebnej ilości. Nie zapominajmy zmniejszenie dawek jest zbędne, ponieważ nie grozi przedawkowanie chlorelu. Ważne jest także aby podczas jakiejś infekcji czy choroby zwiększyć ilość chloreli w ten sposób, żeby jeść jedną drażetkę na 1 kg ciała przez minimum 3 dni. Dla osób z chorobami jelit czy żołądka, z chorobą leśniowskiego krona lub też z innymi chorobami np. krwawiące jelito bardzo proszę żeby zgłosiły się do mnie lub do innej osoby, która zajmuje się już dłuższy czas zieloną żywnością. Ustalimy wtedy dla Państwa odpowiednie indywidualne dawkowanie. Kiedy rozpoczynamy jedzenie chloreli, nigdy jej wcześniej jeszcze nie próbowaliśmy, zaczynamy od bardzo niskiej dawki.
I tak w przypadku osób dorosłych, zdrowych zaczynamy od 5 sztuk dziennie i codziennie zwiększamy o 5 sztuk aż dojdziemy do 20 sztuk. I tak te 20 sztuk każdego dnia możemy rozłożyć sobie na 2 dawki, czyli 10 sztuk rano i 10 sztuk wieczorem. Jeżeli chodzi o osoby chore to tutaj już dawkowanie jest dobierane indywidualnie. Natomiast dla dzieciaków ilość chloreli jest ustalana od jednej drażetki i zwiększamy codziennie o jedną. I tutaj w zależności od wieku dziecka i od kondycji zdrowotnej kończymy na 10 sztukach lub także jest możliwe, że na 20. Jeżeli chcemy schudnąć, wtedy możemy zwiększyć ilość chloreli i finalnie możemy brać nawet około 30-40 drażetek.
Wtedy nasz apetyt na różne słodkości dużo spadnie, natomiast będziemy się czuć nasypceni, najedzeni i naprawdę będziemy mieć bardzo dobre samopoczucie. Dla osób, które chcą przytyć jemy chlorelę po jedzeniu, czyli najpierw główny posiłek, a później chlorelę. Dla tych osób, które chcą schudnąć jemy na te kilkanaście minut właśnie przed jedzeniem. Dla każdego z Państwa dawkowanie chloreli będzie nieco inne, ale ogólne założenia są takie jak ich wspomniałam. Także przy zakupie chloreli bardzo proszę kontaktować się z osobą, która Państwu te nasze zielonki poleciła. Jest pytanie czy można w ogóle przedawkować chlorelę. Otóż chlorela jest jednym z najczystszych produktów żywienionych w ogóle. Ma zdolności odżywiające i oczyszczające i spożywanie nie grozi zatruciem.
Mimo to u każdego istnieje jego własny odpowiedni poziom, który każdy pozna sam po kilku miesiącach stosowania. Nawet jeżeli ktoś jest wrażliwy na niższą dawkę, wrażliwość ta może się nieoczekiwanie zmniejszyć przy wyższym dawkowaniu. Mamy tutaj jeszcze pytanie czy stosowanie chloreli GreenWess nie kłóci się z innymi suplementami, np. z multivitaminami. Otóż w żadnym wypadku. Odwrotnie właśnie. Chlorela zwiększa ich wykorzystanie. Każdy dobry suplement żywnościowy powinien zawierać składniki ożywiające np. do syntetycznej mieszanki minerałów i witamin. Wystarczy domieszać trochę żeńszenia i produkt nazywa się naturalnym. Pewnie nie jest to idealny, ale naturalny składnik rzeczywiście ożywia owe martwe składniki syntetyczne.
Przy regularnym i wystarczającym zażywaniu chloreli nie ma zapotrzebowania na wyraźne uzupełnianie innymi suplementami oprócz tych, których potrzebujemy zgodnie z indywidualną niedyspozycją albo potrzebami sezonowymi albo z konkretną chorobą. Ogólnie obowiązują słowa dr. Steenblok'a. Sztuczne suplementy są czasem niezbędne i krótkotrwale korzystne, ale GreenFood zawsze jest tym najlepszym suplementem do regularnego stosowania. Oczywiście chlorela jest podstawą przy stosowaniu wszelkich suplementów. Jest pożyteczna nie tylko sama w sobie, ale podnosi także wartość innych pozostałych suplementów. Także zielona żywność jest nadrzędna wobec produktów zmieszanych przez człowieka. To wszystko w dzisiejszym odcinku. Bardzo serdecznie Państwu dziękuję za uwagę. Jeżeli macie Państwo jakieś pytania dotyczące oczyszczania czy wartości odżywczych, czy dawkowania chloreli, bardzo proszę piszcie do mnie na mail.
W następnych odcinkach będę starała się odpowiedzieć na wszystkie Państwa pytania. Na dzisiaj serdecznie dziękuję i zapraszam na trzeci odcinek o chloreli już wkrótce. Do usłyszenia. .