TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Dzień dobry. Witam wszystkich Państwa bardzo serdecznie na dzisiejszym wykładzie. Nazywam się Wilgina Tomczak, jestem pracownikiem naukowym Politechniki Pytgowskiej i mam dzisiaj przyjemność przedstawić Państwu wybrane zagadnienia związane z rolą medycyny ekologicznej w leczeniu chorób cywilizacyjnych. Szanowni Państwo, chciałabym Państwa poinformować, że dzisiejszy wykład jest nagrywany i że wszystkie materiały, z których korzystałam przygotowując dla Państwa dzisiejszy wykład, zostały Państwu przed chwilą przesłane. Szanowni Państwo, dzisiejszy wykład został podzielony na 10 części, ponieważ dzisiejszy wykład jest ściśle związany z medycyną ekologiczną i z chorobami cywilizacyjnymi. W pierwszej części dzisiejszego wykładu przedstawię Państwu przede wszystkim definicję chorób cywilizacyjnych. Następnie powiem, jaka jest rola, jakie są zadania medycyny ekologicznej.
Następnie przejdę do omówienia wybranych publikacji naukowych, które opisują i przedstawiają pewne bardzo istotne zagadnienia, które są ściśle związane z dzisiejszym wyładem. Przede wszystkim powiem, jaka jest rola stresu w życiu pacjentów kandydologicznych. Następnie powiem o wspomaganiu leczenia wybranych chorób cywilizacyjnych, np. otyłości przy użyciu, przy pomocy środków pochodzenia roślinnego. Następnie powiem o cukrzycy i wspomaganiu jej leczenia również środkami pochodzenia roślinnego. W kolejnej części zdecydowałam się przygotować dla Państwa materiały naukowe, które mówią o istocie i o roli spożyciu kawy, ponieważ w trakcie poprzednich wykładów pojawiały się takie pytania, takie zagadnienia, więc postanowiłam wyszukać najnowszej literatury naukowej na ten temat, jaka istnieje i przedstawić Państwu zagadnienie zatytułowane Znaczenie spożycia kawy w obliczu postępującego rozwoju chorób cywilizacyjnych.
Pod koniec tego wykładu przedstawiam Państwu literaturę przedmiotu, podsumuję treść dzisiejszego wykładu i omówię z Państwem zagadnienia, które będą obowiązywały na enzyminie kończowym. Szanowni Państwo, tak jak powiedziałam, dzisiejszy wykład rozpocznie od przedstawienia Państwu definicji i istoty chorób cywilizacyjnych. Choroby cywilizacyjne, oczywiście doskonale Państwo wiedzą, są ściśle związane z chorobami ze stylem życia. Są to też choroby dietozależne i choroby społeczne. Najogólniejsza decydujcja chorób cywilizacyjnych podaje, że są to niezakaźne, występujące globalnie choroby, które prowadzą do niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci. Tak w literaturze przedmiotu jest zdefiniowana choroba cywilizacyjna. Jest to choroba, która jest chorobą niezakaźną, występuje globalnie i prowadzi do niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci.
Pod pojęciem chorób cywilizacyjnych rozumiemy oczywiście grupę powszechnie występujących chorób, które mają jeden wspólny mianownik, a przede wszystkim tym mianownikiem jest życie we współczesnej cywilizacji. Choroby cywilizacyjne nazywane są też chorobami XXI wieku i tak naprawdę stanowią one istotę w wielu badań naukowych i od lat pozostają głównym problemem zdrowia publicznego i społeczeństwa, przede wszystkim uprzemysłowionym. Ponadto według danych, które przedstawia światowa organizacja zdrowia, choroby cywilizacyjne są przyczyną ponad 80% wszystkich zgonów. W związku z tym zdecydowałam się przygotować dla Państwa materiały, które zostały oblicowane przez GUS i według tych danych najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce są choroby układu seksu na czynach. Tutaj widzą Państwo wykres, który przedstawia umieralność w Polsce w roku 2020 i w roku 2021.
Widzimy, że choroby związane z układem uklężenia stanowiły około 35% wszystkich zgonów w Polsce. Następnie są nowotwory i liczba waha się od 18% do 22%. Następnie mamy przyczyny niedokładnie określone, które stanowią od 7% do 10% wszystkich przyczyn zgonów. Układ oddechowy 5%, układ sprawienny mniej niż 5%, tak samo jak przyczyny zewnętrzne. Pozostałe przyczyny stanowiły około 7% wszystkich zgonów. Tak to wygląda, jeżeli chodzi o Polskę. Przede wszystkim najczęstszą przyczyną zgonów są choroby układu sercowo-naczyniowego. Walowujący postęp nauki, oczywiście cały rozwój technologiczny, rozwój przemysłu wręcz tak naprawdę zmuszają nas do tego, by zmienić styl życia, ponieważ jest to ściśle związane z danej, które przedstawiłam przed chwilą do Państwu.
Ma to bardzo duży wpływ na choroby cywilizacyjne i dlatego badania naukowe, które są poświęcone tym zagadnieniom są coraz bardziej popularne. Styl życia to zakres chorób i działań jednostki, który dotyczy wielu sfer naszego życia. Są to przede wszystkim warunki socjoekonomiczne, są to poglądy, doświadczenia i wybory, których dochodujemy każdego dnia. W jego skład oczywiście wchodzi sposób, w jaki się odżywiamy, aktywność fizyczna, jaką podejmujemy w stosowaniu różnego rodzaju używek i tak samo ważne jest dbanie o zdrowie psychiczne i regularne badania profilaktyczne. Bardzo ważna jest też długość snu i jakość snu. Tak naprawdę aktualne natyki i styl życia nie wpływają na nasze zdrowie i na ogólną chodzicję naszego organizmu.
Etiopatogenesa, chorób cywilizacyjnych, nad którymi tutaj dzisiaj się skupiamy jest ściśle związana z narażeniem na stres, z złą dietą, z źle zbilansowaną dietą, z niską aktywnością fizyczną, z paleniem tytoniu i z zanieczyszczeniem środowiska. Bardzo ważna jest tutaj właśnie również, tak jak wcześniej wspomniałam, wysoko kaloryczna i źle zbilansowana dieta. Na to chciałabym zwrócić Państwa szczególną uwagę. Do żywności o działaniu prostrowodnym możemy zaliczyć wiele produktów. Należą do nich przede wszystkim produkty, które są naturalne i które naturalnie wykazują właściwości prostrowodne i mogą to być produkty zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego. Jest to żywność, która jest wzbogacana w składniki odżywcze, na przykład witaminy. Jest to z definicji żywność, która ma obniżoną zawartość składników niepożądanych.
Na przykład jest to żywność o zmniejszonej zawartości cukru czy też soli. Jeżeli chodzi jeszcze o choroby cywilizacyjne, to według literatury przedmiotu należą do nich przede wszystkim wspomniane już dzisiaj choroby układu krążenia, które w naszym prawie stanowią główną przyczynę zgonów. Jest to przede wszystkim miałaświedza, niewydolność serca, choroba wieńcowa, zamią mięśnie sercowego i nadciśnienie ternetęzniczego które też jest bardzo istotnym problemem we współczesnym świecie. Do chorób cywilizacyjnych zaliczamy również choroby upadu oddechowego. To jest asthma ostrzylowa, przede wszystkim asthma ostrzylowa i przewległa oturacyjna choroba głód, która przede wszystkim dotyczy palaczy tytorum. Do chorób cywilizacyjnych zaliczamy jeszcze otyłość i zespół metaboliczny, cukrzycę, zagrożenia gospodarki lipidowej, chorobę żodową, ostreokorozem i nowotwory. I w końcu do chorób cywilizacyjnych zaliczamy również choroby upadu nrwowego, w tym przede wszystkim nervice.
Choroby cywilizacyjne stanowią tak naprawdę bardzo duże zagrożenie dla współczesnego społeczeństwa. Jeżeli spojrzymy na ten problem globalnie, nie tylko skupiając się na jednostce, to niemodliwie należy powiedzieć, że choroby cywilizacyjne przyczyniają się do zwiększonej umieralności, do niepełnosprawności, powodują częstszą konieczność hospitalizacji, powodują także to, że jakość życia jest bardzo obniżona i często choroby cywilizacyjne wymagają przewlekłej farmak uteraży. Sukces w redukcji chorób cywilizacyjnych tak naprawdę jest chorobkowany wieloczynkowo. Nie można tak naprawdę zmniejszać ich częstotliwości i ich skutków, tylko korregując jeden czynnik. Wydaje się oczywiste, że poprawiąc sytuację epidemiologicznej, w tym zakresie mogą zapewnić jedynie wielosektorowe działania, które będą ujętowali na przykład promocję zdrowia u dzieci przez tą diagnostytę, modyfikację czynników ryzyka u osób, które są już osobami dorodzłymi, w tym również u osób starszych.
Bardzo ważne jest to, by indywidualnie podchodzić do leczenia chorób, które już istnieją. Bardzo ważne jest to, by pamiętać o tym, że tutaj działanie musi być wielokiernym problemem. Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o choroby cywilizacyjne, to przede wszystkim ważna jest definicja choroby cywilizacyjne jako niezakaźne, występujące globalnie choroby, które będą prowadziły do niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci. Warto pamiętać o tym, że w Polsce w ciągu ostatnich kilku lat najczęstszą przyczyną zgonów są choroby układu sercowo-naczyniowego i stanowią one aż 30 do 35 procent wszystkich zgonów. Bardzo ważne jest to, że eczopatogeneza chorób cywilizacyjnych jest przede wszystkim związana ze stresem, ze złą dietą, z niską aktywnością fizyczną, z paleniem tytoniu i z zanieczyszczeniem środowiska.
Ponadto choroby cywilizacyjne, pamiętamy o tym, że przede wszystkim są to choroby układu dążenia, choroby układu oddechowego, otyłość, zespół metaboliczny, cukrzyca i również choroby układu nervowego w tym nervice. Nie warto też pamiętać o tym, jaki jest globalny skutek chorób cywilizacyjnych, tak? Uwodują one zwiększoną omyralność, konieczność przelepłej farmakoterapii i częstszą konieczność hospitalizacji. Jeżeli chodzi o radzenie sobie z chorobami cywilizacyjnymi, to przede wszystkim zaleca się, by działanie było wielokierunkowe i by obejmowało promocję zdrowia już u dzieci, czesną diagnostykę. Warto pamiętać o tym, że należy modyfikować czynniki, które mogą prowadzić do tego, że zachorujemy. Warto pamiętać o osobach starszych w tym temacie i warto pamiętać o tym, że jeżeli już osoba jest chora, to należy tutaj stosować indywidualne podejście.
Tematem dzisiejszego wykładu jest medycyna ekologiczna i jej rola w zapobieganiu, w leczeniu chorób cywilizacyjnych. Najpierw należy sobie odpowiedzieć za pytanie, czym tak naprawdę jest medycyna ekologiczna, czym ona tak naprawdę według literatury się zajmuje. Otóż, szanowni Państwo, medycyna ekologiczna zajmuje się przede wszystkim diagnozowaniem chorób i doborem środków farmakologicznych, ale to nie jest jej jedyne zadanie. Ponadto zadanie medycyny ekologicznej jest tak naprawdę ustalenie, czy pacjent jest w stanie korygować czynniki, które wywołały chorobę lub czynniki, które powodują, że pacjent odczuwa ból, gdy pacjent jest osłabiony, czy kiedy odczuwa generalnie dyskomfort, jej zaburzki występują na zaburzenia czynności jego organizmu.
Czyli medycyna ekologiczna to nie tylko diagnozowanie chorób i nie tylko dobór środków farmakologicznych, ale także wszelkie modyfikacje czynników, które powodują, że jakość życia jest znacznie obniżona poprzez ból, poprzez osłabienie, poprzez odczuwanie generalnego dyskomfortu czy też poprzez zaburzenia czynności organizmu. Medycyna ekologiczna skupia się na tym, by poszukiwać rozwiązań dla takich pacjentów, którzy np. nie tolerują, nie mogą przyjmować ściśle określonych wcześniej leków, np. antybiotyków. I tutaj medycyna ekologiczna zajmuje się testowaniem różnych leków, które są tak naprawdę niezbędne w czasie terapii, a które pacjent może tolerować i które będą mu pomocne w danej chorobie. Medycyna ekologiczna ze względu na swoje podejście do powszechnie zdanych chorób stara się odkrywać przyczyny, które nie są tak naprawdę oczywiste.
Czyli medycyna ekologiczna odkrywa przyczyny chorób, których nikt wcześniej nie podejrzewał i nie brał pod uwagę. Ponadto lekarze medycyny ekologicznej dostarczają nam wiedzę o tym, jak kontrolować stan środowiska, w którym żyjemy. Tak jak wcześniej tutaj wspomniałam o etiopatogenezie chorób cywilizacyjnych, zostało wspomniane, że jest ono tak naprawdę ściśle związane z zanieczyszczeniem środowiska. Dlatego też lekarze medycyny ekologicznej starają się kontrolować środowisko, w którym wszyscy żyjemy. Ponadto lekarze medycyny ekologicznej preferują leczenie zgodnie z indywidualnymi potrzebami organizmu pacjenta. To jest również to, o czym wcześniej powiedziałam, jeżeli chodzi o leczenie chorób cywilizacyjnych. Nie tylko powinno ono polegać na tym, by było wielokierunkowe, ale kiedy choroba zostanie zdiagnozowana, warto by indywidualnie do pacjenta podchodzić. Tym też zajmują się lekarze medycyny ekologicznej.
Lekarze medycyny ekologicznej leczą chorego, a nie samą chorobę, która doprowadza do pewnych, bardzo czasami drastycznych objawów czy skutków. Starają się przywracać organizm w jej stan, który był przed chorobą. I wreszcie lekarze medycyny ekologicznej stosują także standardowe leki, ale tylko wtedy, gdy są one według nich niezbędne do ratowania życia ze względu na częstą toksyczność takich leków. Generalnie zakładają, że należy je przyjmować tylko wtedy, kiedy jest zagrożenie życia. Także takie są zadania medycyny ekologicznej. Tutaj artykuł, z którego korzystałam, by przedstawić Państwu te informacje, też został Państwu przed wykładem przesłany. Także przede wszystkim należy pamiętać o tym, że medycyna ekologiczna diagnozuje choroby, dobiera środki farmakologiczne, ale też stara się koregować wszystkie czynniki, które powodują, że jakość życia pacjenta została obniżona.
Ponadto medycyna ekologiczna poszukuje rozwiązania dla takich pacjentów, którzy leków z różnych względów nie tolują lub nie mogą przyjmować. Ponadto medycyna ekologiczna stara się znaleźć nieoczywiste przyczyny choroby, która się pojawiła. Lekarze medycyny ekologicznej starają się kontrolować stan środowiska. Przede wszystkim, co jest bardzo ważne, wykazują się lekarze medycyny ekologicznej indywidualnym podejściem do każdego pacjenta, a standardowe leki stosują tylko wtedy, kiedy uznają to za konieczne. Dobrze, Szanowni Państwo, tak jak wspomniałam, kolejne części wykładu będą opierały się na ściśle wybranych przez mnie zagadnienia, które są oparte o publikacje naukowe. Ponieważ w tym zagadnieniu mamy ecuptatogenesa, chorób cywilizacyjnych, jako pierwszy czynnik tak naprawdę w wielu pracach pojawia się narażenie na stres. To jest ten pierwszy czynnik na slajdzie.
Podążając za tym, znalazłam publikację naukową, która przedstawia rolę stresu w życiu pacjentów kardiologicznych. Ta praca też została Państwu przesłana, ale teraz chciałabym Państwu przedstawić takie główne idee i główne wnioski, które płyną z tej pracy. Myślę, że są bardzo interesujące. Tutaj stres tak naprawdę dotyczy każdego z nas każdego razu, także temat jest bardzo ważny. Generalnie wyróżniamy dwa rodzaje stresorów. To są czynniki egzogenne i endogenne. Jeżeli chodzi o czynniki egzogenne, to jest to wszystko, co nas naprawdę otacza. To mogą być czynniki, które pojawiają się w pracy, w rodzinie. To są czynniki, które wynikają ze statusu socjoekonomicznego czy z otoczenia naszego miejsca za mieszkaniem. Druga grupa czynników to są czynniki endogenne, na przykład choroba.
Sama choroba może być czynnikiem, który wywołuje u nas bardzo duży stres. Taki jest podstawowy podział stresorów. Stresorami są różne czynniki egzogenne i endogenne. Generalnie stres jest definiowany jako zaburzenie homeostasy organizmu, który właśnie przez te czynniki jest pobudowany. U osób, u których obecnych jest kilka takich czynników ryzyka, istnieje dużo większe prawdopodobieństwo rozwoju, na przykład miastczycy, niż u osób, u których kilku takich czynników ryzyka nie ma. Oczywiście poza tutaj wskazaną, jako przykład miastczycom, istnieje szereg negatywnych skutków stresu. Myślę, że wszyscy Państwo doskonale te negatywne skutki stresu znają. Przede wszystkim pod wpływem bardzo dużego stresu obniża się odporność naszego organizmu i w konsekwencji mamy zwiększoną potencjał na różnego rodzaju infekcje.
Bardzo silny stres albo długotrwały stres może również doprowadzić do zawału mięśnia sercowego i może doprowadzić na przykład do rozwoju cukrzycy. Oczywiście tych czynników, tych skutków stresu jest znacznie więcej. Tutaj wypisałam dla Państwa tylko takie najbardziej poważne, najbardziej znaczące. Czyli pod wpływem stresu obniża się odporność naszego organizmu i w konsekwencji jesteśmy bardziej godani na infekcję. Ponadto może to doprowadzić do zawału mięśnia sercowego i rozwoju cukrzycy. Ponadto, jeżeli mamy powtarzający się stres, który może być zarówno ostry, jak i przewlekły, może doprowadzić to do wystąpienia nadciśnienia tętniczego. Nadciśnienie tętnicze też zostało już dzisiaj wspomniane jako jedna z chorób cywilizacyjnych i warto o tym pamiętać i warto mieć to na uwadze.
Ponadto stres może doprowadzić do różnego rodzaju chorób układu trawiecnego, które będą wywoływały symptomy na przykład choroby żodowej lub żodziejącego zapalenia jelit. Długo trwałe działanie czynników stresujących może doprowadzić do zaburzenia pamięci, do tracy zdolności koncentracji i zdolności uczenia się. Ponadto pod wpływem stresu tracimy pewność siebie i mamy trudności z podejmowaniem różnego rodzaju decyzji. Wykazano, że stres zwiększa szybkość rozprzestrzeniania się przeżutów raga ruszowo-pierściowego. Według literatury przedmiotu to są takie najbardziej poważne skutki stresu, o których wszyscy z nas powinniśmy pamiętać. Ognieszenie odporności, infekcje, rozwój cukrzycy, zabaw mięśnia sercowego, nadciśnienie tętnicze, problemy z układem drabiennym, utrana pamięci, zaburzenia koncentracji, brak wiary we własne możliwości i nawet rozprzestrzenianie się przeżutów raga ruszowo-pierściowego. To są takie najważniejsze skutki.
Jeżeli chodzi o objawy, to oczywiście najczęściej odczuwanymi doregliwościami, które są związane ze stresem, który nam codziennie towarzyszy, jest przede wszystkim ból szyi, ból głowy, ból w dolnej części pleców, uczucie ławienia w kadle, drżenie w kończyn, drzenie w pobieg i różnego rodzaju dźwi nerwowe, koła tanie serca, tachycardia. Warto tutaj wspomnieć o tachycardii. Jeżeli tutaj terno jest powyżej 100 na minutę, to już jest diagnozowana tachycardia. U coraz większej liczby osób jest ona diagnozowana. Ponadto nadmierna potliwość i suchość w garle i ustach. Też myślę, że wszyscy z Państwa doskonale znają te doregliwości związane ze stresem, ale zawsze warto je wymienić. Strak, ból szyi, głowy, tachycardia, drżenie kończyn, drżenie w pobieg i nadmierna potliwość. Stres towarzyszy nam w różnych sytuacjach życiowych.
Jeżeli jest on zbyt nasilony i długotrwały, może również doprowadzić do podgłaszczenia poziomu cholesterolu LDL we krwi. W wyniku tego istnieje możliwość uszkodzenia ściany tętnic oraz zwiększa się w ten sposób ryzyko rozwoju blaszki miażycowej w tym dokładnie miejscu. W konsekwencji dochodzi do zaburzeń procesu krzepnięcia krwi i powstaje zakrzep wewnętrznej części tętnicy oraz jej całkowita niedrożność. W zaawansowanej miażdżycy stres pogłębić może niedokrwienie mięśnia sercowego i w konsekwencji doprowadza to do zawawu mięśnia sercowego. Ponieważ artykuł, który za chwilkę Państwu przedstawię o roli stresu w życiu pacjentów kakirobicznych, tutaj przedstawiłam taki schemat bardzo ukośczony, który przedstawia w jaki sposób stres może doprowadzić do zawału mięśnia sercowego.
Kiedy stres trwa bardzo długo, jest nasilony, doprowadza to do podwyższenia cholesterolu we krwi, dlatego też istnieje ryzyko uszkodzenia mięśnia w ścianę tętnicy i zwiększa się ryzyko blaszki miażycowej w tym miejscu i w konsekwencji są problemy z zaburzeniem. Problemy z krzepnięciem krwi, powstaje zakrzep i w konsekwencji tłuszczące mięśnia w tłuszczu, czyli w tym miejscu jest niedrożna i może to doprowadzić do zawagu mięśnia sercowego. Tutaj warto pamiętać o tym cholesterolu LDL, jest to tak zwany zły cholesterol we krwi i jest on związany z lipu proteinami i wartości. W terapii stresu, która w leczeniu chorób serca powinnać istotną rolę stosuje się wiele metod. Przede wszystkim powinniśmy zainteresować ogólne działania. Jeżeli Pan o ten temat zainteresuje, to ja oczywiście przedstawię, przygotuję.
Postawowym założeniem, które obejmuje wszystkie rodzaje działań, które mają tutaj zmniejszać, niwelować stres, jest zastąpienie wszystkich szkodliwych dla zdrowia sposobów wrażenia sobie ze stresem, czyli zawszestanie, palenia papierosu, picia alkoholu i stosowanie różniejszego rodzaju używek czy niekompromowanych jedzenie słodyczych. Ponadto warto zadbać o dobry wypoczynek, o to by spożywać w regularnych odstępach czasu zbilansowane posiłki, aby unikać nabiernych ilości kofroiny, alkoholu już wspomnianego dzisiaj, tytoniu i innych używek. Warto pamiętać o tym, by regularnie ćwiczyć, wybierać się na spacery i praktykować techniki relaksacyjne, np. joga. Ostatnio, powiem Państwu, że ostatnio pierwszy raz ukończyłam zajęcia w jogi i bardzo mi się nie podobało.
Nie wiem, czy to z Państwa praktykuje takie ćwiczenia, ale ja uważam, że to nie jest zbyt ciekawa technika, ale jest bardzo młodna, ostatnio bardzo popularna, nie jakoś nie przypadła do wystu. Dobrze. I to jest ta publikacja, którą chciałabym Państwu przedstawić. Ja zapraszam, bo te najubłączone mikrofony mogą wyłączyć, bo cały czas słychać tam w tle innych. Dobrze proszę Państwa o włączenie mikrofonu. Tak byśmy sobie tutaj nie przeszkadzali. Kilkę poczekamy. Dobrze. I to jest ta publikacja, o której mówiłam już dzisiaj. To jest praca, która została wykonana przez pracowników Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i przedstawia rolę stresu w życiu pacjentów leczonych na oddziałach karbiologicznych.
Co prawda, praca to została opublikowana 10 lat temu, ale myślę, że tutaj niewiele w tym temacie się spiniło. W kolejnych częściach przedstawię Państwu na inne tematy nowsze artykuły, ale jeżeli chodzi o pacjentów karbiologicznych i rolę stresu w ich życiu, to tak naprawdę to jest jedyna praca, którą można było znaleźć, ale na pewno jest bardzo interesująca. Jaki był cel przeprowadzenia tych badań? Autorzy pracy chcieli ocenić rolę, jaką odgrywa stres u pacjentów, którzy mają już rozpoznaną chorobę miażczyzcomu i którzy leczą się na oddziale karbiologiczne. Istotnym problemem była analiza sposobów radzenia sobie z sytuacjami, które są dla pacjentów stresujące. Ponadto ważnym problemem było też określenie zależności czynników stresujących od płci i warunków socjoekonomicznych. Materiał i metoda i babli.
W badaniach wzięło udział 120 osób spośród pacjentów z miażczycą tętnic, którzy byli leczeni na oddziale karbiologicznym spod oddziałem kardiologii inwazyjnej Wojewódzkiego Szpitala Specjalnego w Lublinie. W tym badaniu wzięło udział 65 kobiet i 55 mężczyzn. Wiek osób, które tutaj brały udział w badaniach, mieścił się w granicach od 20 do 84 lat. I spośród tych wszystkich pacjentów autorzy pracy podzielili ich na 3 grupy. Pierwsza grupa pacjentów to byli pacjenci w wieku od 20 do 39 lat. Tych pacjentów było 28. Druga grupa pacjentów to pacjenci w wieku od 40 do 59 lat. I tych pacjentów było najwięcej 59 pacjentów. I trzecia grupa to osoby w wieku od 60 do 84 lat. I to były 33 osoby.
Spośród wszystkich osób 65 mieszkało w mieście, natomiast 55 osób było mieszkańcami wsi. Do uzyskania niezbędnych danych w pracy wykorzystano kwestionariusz, które miało charakter anonimowy. Pacjenci odpowiadali na wiele pytań dotyczących ich wieku, buci, miejsca zamieszkania, sposobów, w jakich żyją i czynnikami, które powodowały ich stres. Oczywiście dzięki temu, że ankieta miała charakter anonimowy, można było zaborzyć, że uzyskane wyniki są wiarygodne. Pierwsze pytanie było następujące. Czy uważa pan, pani swój styl życia zastresujący? I tutaj autorzy tej pracy znalezili korelacje pomiędzy pcią a oceną swojego stylu życia pod kątem stresu. I co widzimy? 66% kobiet uważało, że ich styl życia jest stresujący. 5 punktów procentowych mniej, czyli około 61-62%, mężczyzn też uważało, że ich styl życia jest stresujący.
Czyli generalnie podsumowując, 64% wszystkich osób, które wzięły udział w badaniu, uważa, że ich życie jest stresujące. Jest to niepokojące, ponieważ tak naprawdę tylko co trzecia osoba uważa, że ich styl życia nie przysparza im sprytu dużego stresu. Czyli już widzimy pewną zależność. Natomiast jeżeli chodzi o różnice między kobietami a mężczyzną, to nie jest to jakaś znacząca różnica, tylko 5 punktów, 4 punkty procentowe. I kontynuując odpowiedzi na to pytanie, czy uważa pan, pani swój styl życia zastresujący, autorzy znaleźli korelacje pomiędzy wiekiem pacjenta a oceną swojego stylu życia pod kątem stresu. Jeżeli chodzi o osoby w wieku 20-39 lat, to prawie 80% z nich uważa, że ich życie jest stresujące.
Tylko co piąty badany w tym wieku uważa, że nie stresuje się zbyt dużo. Jeżeli chodzi o pacjentów w wieku 40-59 lat, 60% z nich uważa, że dużo ma tych czynników, które wywołują stres. I prawie tyle samo, 60,6% osób w wieku 60-84 lata uważa, że dużo się stresują. Czyli tutaj widzimy istotną korelację pomiędzy wiekiem a oceną swojego stylu życia pod kątem stresu. Młodzi ludzie są według tej ankiety znacznie bardziej narażeni na stresach. Prawie 80%, to jest bardzo, bardzo dużo. 4 osoby na 5 w tym wieku uważa, że styl życia jest stresujący, a wraz z wiekiem później te czynniki zmniejszają się. Kolejna korelacja, którą znaleźli autorzy. Korelacja między miejscem zamieszkania a oceną swojego stylu życia.
Jeżeli chodzi o osoby, które mieszkają w mieście, to 68% z nich uważa styl życia stresujący. Na wsi 7% mniej, czyli myślę, że to jest zrozumiałe. Osoby, które mieszkają w dużych miastach zwykle są bardziej podatne na stres, natomiast życie na wsi jest wolniejsze i tych czynników stresu jest mniej. Drugie pytanie, które padło w tej ankiecie. Co dla Pana, Pani jest źródłem stresu? Ja może tutaj powie jeszcze trochę o tym, żeby Państwo lepiej wiedzieli. Teraz jest chyba trochę lepiej. Co dla Pana, Pani jest źródłem stresu? Mamy takie czynniki. Praca, atmosfera domu, problemy ze zdrowiem, sytuacja materialna i samotność. Najpierw spójrzmy na wyniki, które zostały uzyskane zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, czyli w kolumnie zatytułowanej RASEM.
Udział procentowy, tak? Praca, 40% badanych osób uważa, że praca jest istotnym źródłem stresu. Atmosfera w domu niewiele osób, zaledwie 6%. Problemy ze zdrowiem, 34%, czyli bardzo dużo, czyli tak naprawdę co trzeci pacjent na tym oddziale mocno stresuje się swoim stanem zdrowiem. Sytuacja materialna, 16%, czyli mniej niż co piąty pacjent tutaj może mieć kłopoty finansowe. I samotność, 5%, czyli też niewiele. Czyli przede wszystkim tutaj najważniejszym źródłem stresu dla tych pacjentów była praca i ich stan zdrowia. Teraz porównując kobiety i mężczyzn. Jeżeli chodzi o pracę, to 49% kobiet stresuje się pracą, natomiast mężczyzn tylko 27%. Czyli widzimy, że tutaj panie są bardziej narażone na stres, jeżeli chodzi o warunki, o sytuację zawodową. Mężczyźni pracą przyjmują się znacznie mniej.
Atmosfera w domu z kolei znacznie bardziej wpływa na samopoczucie i ocenę swojego stresu, jeżeli chodzi o mężczyzn. Niewielka różnica, 3 punkty procentowe. 7% mężczyzn uznaje, że atmosfera w domu ekspresuje kobiety, niecałe 5%. Problemy ze zdrowiem, bardzo interesujący jest ten wynik, który wskazuje, że problemy ze zdrowiem są przyczyną stresu dla 47% mężczyzn, natomiast dla kobiet 23%. Czyli 24 punkty procentowe różnicy. Czyli tutaj jeżeli mężczyzna jest leczony na tym oddziale, to było na niego znacznie bardziej stresujące niż dla kobiet. Sytuacja materialna nie więcej równo, 15-17% dla kobiet i dla mężczyzn. Samotność też nie jest duża różnica, 6% kobiet i niecałe 4% mężczyzn. Stresuje się tutaj otoczeniem i tutaj mogą czuć się osobami samotnymi.
Wiek a zbyt dużo stresu. Jaka jest korelacja? Też powiększę tą tabelę. Co dla Pani źródłem stresu? Mamy te same czynniki, lecz osoby, które brały udział w badaniu były tutaj podzielone na kategorie wiekowe. Praca. Jeżeli chodzi o młodych ludzi, 20-39 lat, to 60% osób w tym wieku stresowało się pracą. Jeżeli chodzi o osoby w średnim wieku, 49 lat, 44%. No i oczywiście osoby starsze to już zwykle nie pracują, tylko doradniają, więc 12% z nich stresowało się w sytuacjach zawodowych. Jeżeli chodzi o atmosferę w domu, to też mniej więcej te wyniki są porównywalne w zależności od wieku. Tutaj tylko osoby starsze w wieku 60-84 lat.
Tutaj tylko 3% z nich wskazało, że sytuacja w domu jest stresująca. Oczywiście tutaj odsetek osób, dla których problemy ze zdrowiem są stresujące, wzrastały wraz z wiekiem. Jeżeli chodzi o młodych ludzi, 20-39 lat, to tylko 7% z nich wskazywał na to, że stresuje się zdrowiem. Wieg średni 32% i osoby starsze znacznie więcej, 60% z nich przejmuje się tutaj chorobami. Sytuacja materialna dla młodych ludzi jest stresująca. Co piąty z nich wskazywał na to, że jest okropotliwe. Natomiast osoby w średnim wieku i osoby starsze 13-15%. Samotność, tutaj też chciałabym zwrócić Państwa uwagę, osoby młodsze i osoby w średnim wieku około 3% wskazały jako czynnik stresujący.
Natomiast jeżeli chodzi o osoby starsze, to już tutaj 9% osób ankietowanych w tym wieku wskazywało, że samotność jest ważnym czynnikiem stresującym. Warto o tym pamiętać. Kolejne korelacje. Sposoby radzenia sobie ze stresem. W jaki sposób pacjenci, którzy chorują na miastrzycę i którzy leczenie są w szpitalu, radzą sobie z pokonywaniem trudności stresujących? Mamy takie odpowiedzi. Sięgam po alkohol, zapaniam papierosa, rozmawiam z bliską osobą, uprawiam hungry, tłumiam stres w sobie i stosuję techniki relaksacji i jakie uzyskujemy wyniki. Jeżeli chodzi o alkohol, to tak naprawdę porówno. Około 5% zarówno kobiet, jak i mężczyzn radzi sobie ze stresem, sięgając po alkohol. Niewiele. Co 20% pacjent. Myślę, że wynik jest optymistyczny.
Jeżeli chodzi o palenie papierosów, to tutaj już jest istotna różnica, ponieważ 18% pacjentek wskazywało, że pali papierosów w sytuacjach stresujących. Natomiast jeżeli chodzi o mężczyzn, to znacznie więcej. 20% pocetowych mężczyzn, tak? Mężczyźni, prawie 40% z nich pali papierosy. Jeżeli chodzi o rozmowy z bliską osobą, to w drugą stronę kobiety znacznie częściej otwierają się na taką rozmowę i 34% z nich wskazało, że w sytuacjach stresujących rozmawia. Jeżeli chodzi o mężczyzn, to tylko co piąty z nich wskazał taką odpowiedź, czyli mężczyźni okazali się tutaj być osobami bardziej skrytymi i mniej otwartymi na rozmowy w sytuacjach stresujących. Jeżeli chodzi o zainteresowania, to też wyniki są porównywane. Około 13% zarówno kobiet, jak i mężczyzn tutaj oprawia fobę, gdy się stresuje.
Jeżeli chodzi o tłumienie stresu w sobie, to też mniej więcej porówno co piąta kobieta i co piąty mężczyzna raczej tłumi w sobie nerwny stres i nie podejmuje żadnych działań. I techniki relaksacji też porówno 6-7% kobiet i mężczyzn tak sobie radzi ze stresem. I już ostatnie korelacje, które zostały znalezione przez autorów tej pracy, sposoby radzenia sobie ze stresem w zależności od wieku pacjenta. Jakie mamy wyniki? Jeżeli chodzi o osoby młode, to niecałe 4% z nich sięga polu po polu, osoby w średnim wieku troszeczkę więcej, 7% i osoby starsze też niewiele 3%. Papierosy. Okazuje się, że najwięcej palaczy tytoniu jest tutaj w średnim wieku, 40-59 lat, co trzeci z nich sięga po papierosa. Rozmowy z bliską osobą.
Tutaj na takie działanie najbardziej podatne są osoby starsze. 36% z nich stara się otwierać na rozmowy, gdy się stresuje. Chodby z kolei, osoby starsze najmniej są tym zainteresowane. Osoby w średnim wieku i osoby młode porówno. Tłumienie w sobie stresu, no tutaj 11%, 25% i 30%. 30% osób starszych wskazuje, że nie rozmawia z nikim. Osoby młode co czwarta młoda osoba tłumi stres w sobie, a jeżeli chodzi o osoby w średnim wieku to najmniej 11%. Techniki relaksacji najmniej są popularne wśród starszych osób, natomiast jeżeli chodzi o osoby młode i osoby w średnim wieku, mniej więcej porówno 7-8%. I na końcu tej pracy autorzy wyciągnęli kilka bardzo ważnych wniosków, z którymi chciałabym, by Państwo się zapoznali.
Przede wszystkim autorzy tej pracy wskazali, przypominam, że tutaj osobami, które były ankietowane, to były osoby, które chorują już na miażdżyce i które leczone są na oddziale szpitala. Byli pacjenci jednego ze szpitali w Lublinie. Na podstawie przeprowadzonych wydarzeń autorzy wywnioskowali, że tak naprawdę dla większości osób, zwłaszcza dla najmłodszych grupy kobiet, stresująca jest praca. Dopiero na drugim miejscu źródłem stresu są problemy związane z chorobą czy ze stanem zdrowiem ogólnie rzecz ujmując. Odwrotną relację zaobserwowano wśród mężczyzn. Na pierwszym miejscu to właśnie problemy zdrowotne. Stają się głównym źródłem stresu i przede wszystkim dotyczy to najstarszej grupy badanej. Na drugim miejscu praca stanowi źródło zagrożenia stresem, czyli kobiety najbardziej stresują się pracą, a dopiero później zdrowiem, a mężczyźni odwrotnie.
Jeżeli już zafurują i są w średnim lub starszym wieku, to najbardziej stresuje ich zdrowie, a dopiero później praca. Otrzymane wyniki pozwoliły stwierdzić istotną zależność pomiędzy wiekiem a źródłem stresu. Ponad 60% osób, które brały udział w badaniu z najmłodszej grupy badanej wymienia pracę jako źródło stresu i może to oczywiście być związane z obawami przed utratą pracy, co dla młodych ludzi jest bardzo ważne. Może to też wynikać z tego, że osoby młode nie do końca potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach życiowych, bez pracy itd. Czyli osoby młode prawdopodobnie mają najmniejsze umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach życiowych. Analizując postawy osób z najstarszej grupy badanej, można stwierdzić, że głównym źródłem stresu są problemy zdrowotne.
Oczywiście jest to związane ze starzeniem się i z pewnymi lękami czy obawami przed śmiercią. Jeżeli chodzi o problemy zdrowotne, to oczywiście jest, że osoby młode tutaj nie stresują się o tym aż tak bardzo jak osoby z podeszłym wieku. Jeżeli chodzi o porównanie jeszcze mieszkańców miast i mieszkańców wsi. Praca jako główne źródło stresu dotyczyła przede wszystkim osób, które mieszkają w mieście, zwłaszcza tych osób, które są najlepiej sytuowane. Natomiast jeżeli chodzi o mieszkańców wsi, to oni najbardziej stresowali się zdrowiem, a nie pracą. Wynika to z innego charakteru pracy, która jest wykonywana zarówno w mieście jak i na wsi.
Ponadto warto podkreślić to, że dostępność usług medycznych jest znacznie łatwiejsza w mieście niż w środowisku wiejskim i też to może wzmacniać niepokój o zdrowie, o odpowiednie zaobiegowanie i odpowiednią pomoc, zwłaszcza u badanych z chorobami związanymi z miażdżycą tęnic. Także to był bardzo istotny czynnik stresujący. Interesujące, a zarazem zadopalające jest to, że mały odsetek badanych stanowili chorzy, dla których samotność stanowiła źródło stresu. W tych tabelkach było przedstawione, że tylko 5-6% osób wskazuje, że stresuje się samotnością i ma takie problemy. Dobrze, także warto przemyśleć te wszystkie wnioski. Na pewno warto tę pracę przejrzeć, przeczytać w początku do końca całą. Jest tam wiele interesujących wygresów, tabelek. Ja tutaj chciałam Państwu przedstawić tylko takie podstawowe wnioski, które płyną z tej pracy.
Przedstawić pewne różnice między stresem u kobiet i mężczyzn, biorąc pod uwagę tutaj już zjadłozowaną chorobę miażdżycy tęcnic i tak to właśnie wygląda. Czy dotycząc, czy tutaj w odniesieniu do tej pracy ktoś z Państwa może ma jakieś odmienne wnioski, jakieś obserwacje, z którymi chciał by się z nami podzielić, czy może w jakiś inny sposób Państwo by umotywowali pewne uzyskane wyniki. Zapraszam Państwa do dyskusji. Oczywiście tak zgadzam się z Panem. Jeżeli chodzi o takie badania, które wskazują czynniki wywołujące stres u osób, które są osobami zdrowymi, są takie prace. W tygodniu postaram się przesłać tutaj Państwu, jeżeli Państwa takie dane interesują. Takie prace widziałam, takie prace są. Natomiast jeżeli chodzi o rolę stresu u osób z innymi chorobami przejrzę.
Nie widziałam, ale być może znajdę i wtedy również Państwu takie prace prześlę. Tylko sobie zapisuję te tematy, żeby tutaj każdy z tych tematów poszkowania się umieścił się lubx нет. Dziękujemy. Dobrze, bardzo panu dziękuję. Czy ktoś z państwa jeszcze tutaj chciałby coś dodać, podzielić się może doświadczeniem albo wnioskami, oczywiście zachęcam państwa do wypowiedzenia. Oczywiście są takie artykuły naukowe, które po kolei omawiają rośliny, które pozwalają obniżyć poziom stresu w organizmie. Też postaram się znaleźć takie prace i państwu przy najbliższej możliwej możliwości omówić albo przesłać. Także tak, są takie prace. Czy tutaj ktoś jeszcze z państwa jest jakimś tematem zainteresowany albo mógłby coś dodać? Dobrze, zatem zapraszam państwa teraz na 15-minutową przerwę do godziny 9. 15.
Po przerwie przedstawię państwu zagadnienie, które zostało zacytuowane wspomaganie leczenie otyłości środkami pochodzenia roślinnego. Tutaj przedstawię państwu już pewne środki, pewne rośliny, które mogą służyć w leczeniu otyłości na podstawie wybranych też prac na ubogach. Także zapraszam państwa po przerwie do godziny 9. 15. .
Informujemy, że odwiedzając lub korzystając z naszego serwisu, wyrażasz zgodę aby nasz serwis lub serwisy naszych partnerów używały plików cookies do przechowywania informacji w celu dostarczenie lepszych, szybszych i bezpieczniejszych usług oraz w celach marketingowych.