TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Mówią, że jest to najlepiej wyglądająca i przyciągająca uwagę gamingowa klawiatura tego roku. Jest ergonomiczna, solidnie zbudowana przy użyciu metalu, a i mechaniczne przyłączniki bazują na blueswitchach. Czy tanie droga klawiatura podbije serca tysięcy graczy? Sprawdźmy to. Ja mam na imię Paweł, a ty oglądasz kanał Techmania HD. Zapraszam na recenzję klawiatury PK900. Karton, w którym przychodzi klawiatura, pozostawia wiele do życzenia. Przynajmniej pod względem estetycznym. W końcu jesteśmy już rozpieszczeni bryszczącymi opakowaniami, przyciągającymi uwagę, a tutaj. . . Szare pudło. Można powiedzieć, że wrażenia z unboxingu nie obfitują fajerwerki, lecz to nie karton powinien być obiektem naszego zainteresowania, a to, co w jego wnętrzu.
Na wierzchu oddańciemy dołączoną podkładkę pod lewy nadgarstek, wykonaną z bryszczącego plastiku, a także instrukcję trybów podświetlania oraz ich programowania w języku angielskim, ale to obuję sobie jeszcze za chwilkę. Sama klawiatura jest prawidłowo zabezpieczona piankami na czas transportu. Pierwsze wrażenia po wyciągnięciu jej swoli są bardzo pozytywne. Klawiatura waży swoje, a szczotkowany aluminiowy korpus sprawia wrażenie produktu z wyższej półki, niż faktycznie jest. Przyjrzyjmy się więcej dokładnie, poczynając od samej góry. Tutaj mamy coś, co wyróżnia tę klawiaturę na tle tysięcy innych propozycji, czyli. . . Holder na telefon. Niby takie proste, tak oczywiste, ale jednocześnie genialne.
Jest to zwykły kawałek pręcika, lecz w niektórych konfiguracjach jest to pomysłowe rozwiązanie, zwłaszcza na bardzo małych biurkach, gdzie po prostu nie ma miejsca na odłożenie telefonu. Umieszczenie tutaj smartfona pozwoli na jeszcze lepszą wielozadaniowość, poszerzając zakres ekranów roboczych lub nawet może się okazać zbawienne w przypadkach częstego przegapiania ważnych połączeń czy powiadomień. Smartfona można tu mieścić równie dobrze w pionie, jak i w poziomie. Design klawiatury jest dosyć industrialny oraz surowy. Wskazuje na to zimne, szczotkowane aluminium oraz widoczność lub szy uchwycie telefonu oraz między górnym szeregiem klawiszy. Podkreśla o to także agresywne nacięcia na boka klawiatury, które spełniają jedynie charakter estetyczny. Wbrew pozorom nie jest ona wcale taka duża, jak mogłoby się wydawać.
Porównując ją ze standardową klawiaturą jest szersza jedynie o kilka dodatkowych centymetrów, ale to głównie przez te boczne akcenty. Same przyciski wykonane są z tworzywa PBT, które są znacznie odporniejsze na ścieranie od tych zwykle stosowanych w tanich klawiaturach. Tym samym nawet po kilku miliona kliknięć nie powinny one błyszczeć. Sama czcionka wyróżnia się na tle tej, którą możemy spotkać w przypadku standardowych klawiatur. Wszystkie 104 klawisze są podświetlane, jednak nie jest to podświetlanie RGB, a jedynie LEDowe. Oznacza to, że nie mamy możliwości zmiany kolorów i jakie zostały przypisane poszczególnym rzędom klawiszy, takie już są. Może to początkowo zrażać, ale da się do tego przyzwyczaić. Rzecz jasna, mamy tutaj możliwość regulacji jasności czy poszczególnych trybów.
Jednak dzięki temu klawiatura ta jest mniej skomplikowana od pełnoprawnej RGB, chociażby takiej, jaką testowałem poprzednio od Motospeed. Jeśli koniecznie zależy Ci na możliwości zmiany kolorów, to zobacz także tamtą recenzję. Jednak powracając do PK900 i jej trybów, to wciskając klawisz Fn oraz Insert, możemy przeskoczyć z ciągłego na tryb podświetlania ostatniego wciśniętego klawisza. Kolejno na tryb oddechu i tutaj można dodatkowo regulować jego szybkość przy użyciu klawisza funkcyjnego wraz ze strzałków w lewo i w prawo. Następny to podstawowy tryb grania, gdzie podświetlone są jedynie klawisze W, S, A, D oraz strzałki. Oczywiście nie mogło zabraknąć tutaj konkretnych wzorów dla poszczególnych gatunków gier, które rzetelnie opisuje instrukcja.
Wciskając Fn wraz z klawiszem od 1 do 8 mamy tryby dla strzelanek, strategii, gier racingowych czy nawet dedykowane ustawienia dla League of Legends, Call of Duty jak i NBA. Jeśli żaden z nich nie spełnia twoich wymagań, to pod 9 jak i 0 można zaprogramować własne tryby. Są również takie, które nazwałbym trybami choinkowymi. Ot takie różne efekty przyjemne dla oka w mniejszym lub większym stopniu. Nie sposób nie zauważyć, że brak tu dedykowanych klawiszy multimedianych. Na szczęście tutaj z pomocą przychodzą skróty klawiszowe. Przydziesięcie klawisza funkcyjnego wraz z F1 powoduje otwarcie okna mój komputer. Sterowanie mediami odbywa się przy wykorzystaniu klawiszy od F5 do F8.
Aby zrobić głośniej wystarczy wcisnąć Fn wraz z F11, a ciszej wraz z F10. Nie jest to może perfekcyjnie rozwiązanie i producent mógł umieścić chociaż odpowiednie oznakowanie na tych klawiszach, ale po kilku dniach da się z tym oswoić. W dolnej części korpusu znajduje się miejsce montażowe dla podkładki pod nadgarstek. Ma ona za zadanie amortyzację oraz lepsze dopasowanie kąta nachylenia względem uniesienia klawiatury na stopkach. Powiedziałbym, że od dołu wygląda to dosyć słabo, ale spełnia swoją rolę. Jest to taki mały dodatek, ale znacznie zwiększa komfort przy dłuższych rozgrywkach. Natomiast co można powiedzieć o samym spodzie klawiatury? Odnajdziemy tutaj cztery podgumowane, amortyzujące nóżki, które spełniają także rolę antyposizgową.
Są tutaj także dwie stopki unoszące tył na wysokość ponad 1 cm, jednak te pozbawione są już podgumowania. Klawiaturę podłączamy przy pomocy kabla, mierzącego 180 cm długości. Przyczepiony jest do niego rzep pomocny na wypadek potrzeby jego skrócenia. Niestety kabel stanowi integralną część klawiatury i nie mamy możliwości jego odłączenia. Axieł ma tutaj temat antigostingu. Jak wiadomo, to klawiatura gamingowa od zwykłej nie różni się tylko wyglądem, podświetleniem czy nawet samą nazwą. Ale chodzi głównie o to, że zwykłe klawiatury przy wciśnięciu większej ilości klawiszy, na przykład przy czterech, blokują się. Jak w przypadku normalnego użytkowania nigdy nie sprawia to problemu, tak przy grach komputerowych już, owszem, stanowi problem. Nawet duży.
Tak dla przykładu powiedzmy, że w grze biegniesz do przodu przyciskając jednocześnie klawisz W oraz Shift. Dodatkowo chcesz skręcić w prawo, to wciskasz trzeci klawisz, którym jest D. Do tego momentu wszystko super i standardowa klawiatura jeszcze tyle ogarnia, jednak jeśli do tego dojdzie czwarty przycisk, powiedzmy spacja, która często powoduje w grze skok, to standardowa klawiatura już się podda i mówiąc w cudzysłowie puści wszystkie trzymane przez nas klawisze. Wtedy przy takiej próbie ewolucji stajemy i sterczymy w miejscu zastanawiając się co poszło nie tak. Czy to punkt gry, a może to po prostu lag? Nic z tych rzeczy. Zwyczajnie standardowa klawiatura nie zostało odpowiednio dopasowana do takich zadań.
Tutaj z pomocą przychodzi Anti-Ghosting i jego najwyższym ratingiem jest standard oznaczony jako NKRO, który oznacza, że wszystkie klawisze mogą być wciśnięte równocześnie i każdy z nich zostanie prawidłowo zarejestrowany przez komputer. Innymi słowy, żaden ze 104 klawiszy nie zostanie zgubiony, nie zatnie się, ani żaden z nich nie będzie odczytany przez komputer z opóźnieniem. Na przestrzeni lat pojawiało się mnóstwo rozwiązań różnie radzących sobie z tym problemem. Jedne klawiatury blokowały się już przy trzech jednocześnie w ciśniętych klawiszach, inne przy znacznie większej ilości. Ale to dopiero standard NKRO pozwala na pełną swobodę bez ograniczeń. OK, a co z tymi przyłącznikami? Wspomniałem już o tym, że są nimi Blue Switche, jednak są to chińskie zamienniki Shery MX Blue.
Co prawda nie można im zarzucić niczego złego, bo pracują bardzo dobrze, a ich żywotność w teorii przewidziana jest na 10 milionów kliknięć. Niebieska odmiana mikroprzełączników cechuje się odczuwalnym skokiem, jak i słyszalnym, głośnym kliknięciem. Dzięki temu nadaje się ona idealnie do pisania długich tekstów, aczkolwiek osobom przebywającym w pobliżu dźwięk ten może sprawić akustyczny dyskomfort. Ostatecznie rzecz ujmując, PK900 jest świeżym powiewem na rynku gamingowych klawiatur. Szkoda, że w tym konkretnym modelu zabrakło pełnoprawnego podświetlania RGB oraz odłączanego kabla, ale są to jedynie realne wady, do których mogę się przyczepić. Pozostałe elementy, tak jak design, użyte materiały, wykonanie czy mechaniczne przełączniki Blue Switch to ogromne zalety tej konstrukcji, zwłaszcza przy tak atrakcyjnej cenie. Poniżej w opisie zamieściłem link, gdzie można ją odnaleźć.
Postaram się także dodać tam kupon zniżkowy, dzięki któremu uda się ją wyrwać jeszcze za dodatkowe 10% taniej. Kupon ten będzie ważny tylko przez kilka tygodni, więc jeśli akurat poszukujesz idealnej klawiatury, to warto rozważyć właśnie tę okazję. Jeżeli podobało Ci się to nagranie, bardzo proszę, pozostaw po sobie chociaż tą łapkę w górę oraz subskrybuj mój kanał. A może znasz kogoś zainteresowanego tematem? Jeśli tak, koniecznie weślij mu linka. Natomiast, jeśli masz jakiekolwiek pytania, jak zwykle możesz je zadać w komentarzu pod tym filmem. Tymczasem ja się z Tobą już żegnam i zapraszam do następnych nagrań. Trzymajcie się, hej!.