TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Brakuje Ci przestrzeni na dysku C, a może nawet na wszystkich dyskach. Dzisiaj jasno i przystępnie pokażę Ci kilka świetnych sztuczek, które naprawdę warto znać. Z tej strony Paweł, a Ty oglądasz kanał Techmania HD. Zapraszam. Ten materiał obejrzysz dzięki wsparciu platformy GVGmall. Jest to ogromny sklep specjalizujący się w klucza do gier na PC, Xbox, PlayStation czy nawet Google Play. Zdobędziesz tu praktycznie wszystko. Od kart podarunkowych do Steama po oprogramowanie pokroju Office'a czy Windowsa. Jeśli wciąż meczysz się z tym nieznośnym napisem przypominającym o potrzebie aktywacji, to już teraz odwiedź link znajdujący się w opisie.
Zakupiony klucz otrzymasz w przeciągu kilku minut i wystarczy go wkleić w ustawieniach aktywacji, co nie tylko zalegalizuje Twoją wersję systemu, ale także pozwoli Ci na bezproblemowe przejście na Windows 11. Pakiet Office'a aktywujesz i przypiszysz do swojego konta w równie prosty sposób, a z kodem TMHD otrzymasz dodatkowe 20% zniżki, które przy okazji różnych świąt i wydarzeń potrafi wzrosnąć do 30%. Przestań przypłacać i już teraz odwiedź stronę. Jeżeli jesteś bardziej zaawansowanym użytkownikiem, to w celu uzwolnienia przestrzeni dyskowej polecam skorzystać z aplikacji o nazwie Treesize. Jest to darmowe i lekkie narzędzie, które w formie drzewka katalogów w przystępny sposób wyświetli Ci co i ile zajmuje.
Zdarza się bowiem tak, że na partycji C zagnieździ się coś większego, o czym zapomnieliśmy lub czego od dawna nie potrzebujemy. Jak widzisz w moim przypadku katalog z grą Forza Horizon zajmuje 2GB, chociaż tę odinstalowałem już kilka ładnych miesięcy temu, a to co tu widać to po prostu zbędna pozostałość. Mogę więc śmiało usunąć ten folder, no a w razie pomyłki to ten jeszcze trafia do kosza, ale jeśli jesteśmy pewni swojego wyboru, to aby odzyskać przestrzeń dyskowo musimy kosz oczywiście opróżnić. Wystarczy chwila spędzona w tej aplikacji, aby odnaleźć największych winowajców pochłaniających nasze cenne miejsce. Działa ona z każdym dyskiem i nawet pendrive'em. Link do darmowej wersji programu znajduje się w opisie i w przypiętym komentarzu.
Jednakże, jeśli nie czujesz się komfortowo we własnoręcznym usuwaniu czegokolwiek, zwłaszcza z partycji C to najszybszym i jednocześnie najbezpieczniejszym sposobem jest skorzystanie z wbudowanego w system narzędzia do oczyszczania dysku. Po prostu kliknij prawym przyciskiem myszy na partycji C, wybierz właściwości, kolejno oczyszczanie dysku i zaznacz wszystko to co uważasz za słuszne. Zwróć uwagę, że są tu również pliki tymczasowe, więc nie musisz się już później do nich ręcznie dokopywać. Ogólnie to opcje, które się tu pojawiają są zaklasyfikowane przez system jako pliki zbędne, gromadzone tylko na bieżące potrzeby czy w razie przyszłej diagnostyki, ale nie mają one większego znaczenia. Jak widzisz, tym sposobem jestem w stanie zwolnić blisko 500 MB danych i choć lepsze to niż nic, to zawsze warto dokonać głębszego przeskanowania.
Kliknij więc przycisk oczyszczania plików systemowych, to doda kilka pozycji do usunięcia. Bardzo często to pobrane pakiety aktualizacji są tym, co niepotrzebnie zalega na dysku. W moim przypadku jest to ponad 8 GB w przestrzeni, którą chyba warto odzyskać. Zaznaczam je i klikam przycisk OK. Proces oczyszczania może zająć kilka dłuższych minut, ale wystarczy poczekać cierpliwie do jego zakończenia. Kolejnym dość oczywistym sposobem odzyskiwania przestrzeni jest odinstalowanie niepotrzebnych aplikacji, lecz no cóż, nie każdy wie jak to zrobić prawidłowo. Kliknij prawym przyciskiem myszy na ikonie Start, wybierz aplikacje i funkcje znajdujące się tutaj na samej górze. Posortuj listę według rozmiaru i jeśli zależy Ci na odzyskaniu przestrzeni z konkretnej partycji, to przefiltruj według żądanej litery dysku. Ja wybiorę tutaj C.
W ten sposób mogę łatwo usunąć to, co jest mi absolutnie niepotrzebne na tej partycji systemowej, jednakże jeśli masz tutaj aplikacje na które Ci zależy, to możesz ją z tego miejsca przenieść na inną partycję lub zmodyfikować. Jest to zdecydowanie wygodniejsze niż pełna, ponowna instalacja, chociaż też nie wszystkie aplikacje i gry będą to wspierać, ale warto spróbować. Bardzo łatwo zapomnieć też o katalogu z pobranymi. Tam trafia wszystko to, co pobierane jest przez przeglądarkę internetową, więc w menu Start klikamy ikonę przedstawiającą strzałkę skierowaną w dół, co otworzy właśnie poszukiwany przez nas folder. Ewentualnie, jeśli jej nie masz, to wejdź w ten komputer i tam na pewno odnajdziesz katalog pobranych gdzieś pomiędzy folderami osobistymi. Usuń ręcznie to, co uważasz już za zbędne.
Jeśli chcesz bezpowrotnie skasować pliki czy foldery tak, aby nie trafiły one nawet do kosza, to przytrzymaj klawisz Shift i naciśnij przycisk Delete. Kolejnym i często zapomnianym pożeraczem przestrzeni na partycji C jest plik hibernacji. Wielkość tego jest ściśle uzależniona od ilości posiadanej pamięci RAM. Im więcej, tym plik oczywiście większy. Zwykle jest to 40%. Jak widzisz, w moim przypadku plik ten zajmuje około 26 GB, a to wszystko za sprawą tego, że zainstalowane mam 64 GB pamięci RAM. Jeśli lubisz korzystać z hibernacji i znacząco przyśpieszać Ci to powrót do pracy, to może i warto zostawić tę opcję, jednak w moim przypadku komputery jak i wszelkie dodatkowe programy włączają się błyskawicznie, więc hibernacja jest mi raczej zbędna.
Aby ją wyłączyć, kliknij przycisk Start i wpisz CMD. Pojawi się aplikacja wiersza poleceń. Uruchom ją jako administrator. Jeśli nie widzisz takiej opcji, to kliknij prawym przyciskiem myszy i wtedy na pewno pojawi się stosowna opcja. Jeśli ujrzysz okno z zapytaniem czy uruchomić aplikację, to wciśnij przycisk Tak. Po otwarciu wiersza poleceń przepisz linijkę dokładnie w ten sposób w jaki widzisz ją teraz na ekranie, po czym kliknij klawisz Enter. Zwróć uwagę, że plik hibernacji zniknął z partycji C, no i miejsce zostało odzyskane. Jeśli kiedykolwiek w przyszłości zechcesz włączyć ponownie hibernację, to nic prostszego. We wpisanej komendzie zamień ostatnio off na on i jak widzisz plik się od razu pojawił, a miejsce z dysku znowu było.
Na koniec zostawiłem dla nas plik stronicowania, gdyż jest to troszkę bardziej zaawansowane zagadnienie. Plik ten, nazywany też czasem plikiem wymiany, tworzony jest automatycznie przez system i rezyduje bezpośrednio na partycji C, ale możemy to zmienić. Kliknij prawym przyciskiem myszy na Start i wybierz System. Następnie przejdź do zaawansowanych ustawień systemu. Pojawi się tutaj nowe okno, w którym należy przejść do zakładki Zaawansowane. W niej kliknij przycisk ustawienia, pojawi się znowu kolejne okno z opcjami wydajności. W nim też przejdziemy do zakładki Zaawansowane i tu poniżej, w miejscu pamięci wirtualnej, kliknij przycisk Zmień. Odznacz automatyczne zarządzanie rozmiarem pliku stronicowania i wybierz Bez pliku stronicowania, po czym kliknij przycisk Ustaw. Zatwierdź operację przyciskiem Tak.
Teraz zaznacz dysk lub partycję, na którym plik ten chcesz przechowywać. Ja tu wybiorę partycję D. Zaznaczę, aby rozmiar był kontrolowany przez system i aby zatwierdzić ten wybór, muszę kliknąć przycisk z napisem Ustaw. Teraz wystarczy kliknąć w każdym z tych otwartych okien OK, aby je pozamykać. Żeby nowe ustawienia zostały przyjęte, należy ponownie uruchomić komputery. Tak jak widzisz, dokopanie się do pliku stronicowania nie jest łatwe, bo i całe jego zagadnienie jest dużo bardziej skomplikowane. I choć, owszem, jesteśmy w stanie go całkowicie wyłączyć, to warto zostawić nawet mały plik wymiany i najlepiej, aby był on na najszybszym nośniku w komputerze. Lecz jeśli masz więcej pytań, to zapraszam do przypiętego komentarza, bowiem tam wyjaśniam więcej na ten temat.
Jeśli pomogłem Ci tym materiałem, to nie zapomnij kliknąć tej łapki w górę i subskrybuj po więcej. Z mojej strony to wszystko i trzymajcie się. Do zobaczenia, hej!.