TRANSKRYPCJA VIDEO
Dla tego filmu nie wygenerowano opisu.
Muzyka Wizyta Joe Bidena w Kijowie i Warszawie została entuzjastycznie przyjęta w naszej części Europy, a właściwie w całej Europie. A jak oceniono ją w Stanach Zjednoczonych i jak w Stanach mówi się dziś o wojnie na Ukrainie, jak to postrzeganie wojny się zmienia i zwłaszcza co o Ukrainie mówi prawica, ta prawa część partii republikańskiej, o tym dzisiaj w Układzie Otwartym. Bardzo dziękuję wszystkim patronom, jak zawsze jest nas 460. Bardzo wszystkich serdecznie pozdrawiam. Namawiam do dołączenia do tego zacnego grona. Dziękuję serdecznie mecenasom. A teraz łączę się z Los Angeles. A oto mecenasi Układu Otwartego. Firma DevTalents, budująca zespoły programistyczne dla klientów z branży finansowej i cyberbezpieczeństwa. OnGeo.
pl, geoportal dostarczający raport o terenie z diagnozą dowolnej działki dla właścicieli, sprzedających lub kupujących. MW Kancelaria Doradztwa Restrukturyzacyjnego, która zajmuje się pomocą dla firm w trudnej sytuacji finansowej. A w Kalifornii jest Bartosz Mroczkowski. Witaj serdecznie. Witam, pozdrawiam. Jaka pogoda w Los Angeles? Pada deszcz. Pada deszcz. Któryś tydzień z rzędu. Ja po polsku ucieszę się z tego, że u was też nie jest tak dobrze jak u nas. Powiedz jak została odebrana wizyta Joe Bidena w Kijowie i Warszawie? W Kijowie i Warszawie została odebrana zależy kto mówi. Jeżeli mówi lewicowa prasa typu MSC, NBC albo CNN, to oczywiście możemy mówić o samych pozytywach, takich sloganach jak nowy lider świata, wsparcie dla uciemiężonego narodu itd.
Natomiast jeśli chodzi o prawicowe media, to tutaj returyka jest różna. Dlatego, że w tym czasie kiedy Biden tak naprawdę odwiedzał Kijów, był to jego presidential day, dzień prezydencki w Stanach Zjednoczonych. Łączyło się ten dzień z faktem wykolejenia pociągów w stanie Ohio East, w którym doszło do wycieku bardzo groźnych chemikaliów, które miały wpływ na lokalną społeczność. Temat był bardzo mocno naświetlany przez całość mediów i w ten sposób krytykowano prezydenta Bidena, że znalazł czas na Kijów i Warszawę, nie znalazł czas na Ohio i z Palestynie.
A czy jest tak, że cała prawica, wszystkie media prawicowe i republikanie krytykują Bidena za tę wizytę, czy jednak też duża część ten mainstream republikański doceniał ten jego bardzo odważny krok? Rzeczywiście jest to bardzo odważny krok i trzeba oddać administrację Bidena jego strategom, doradcom i Antony Blinkenowi, że odważyli się na coś takiego. Nawet prawicowe media, nawet Fox News zauważył, że prezydent Stanów Zjednoczonych nigdy tak naprawdę nie wierzył w strefę wojny, konfliktu. A jeśli już, to byli tam przynajmniej amerykańscy żołnierze. Przykładem jest oczywiście wizyta Busha czy Obamy w Afganistanie, czy w Iraku.
Natomiast nie, wydaje mi się, że nawet wśród republikanów, sami republikanie są bardzo podzieleni na temat tej wizyty, jak i w ogóle samej wojny na Ukrainie. I to widać w komentarzach, zaczynając od zwykłych podcasterów, idąc przez komentatorów politycznych aż do niektórych dziennikarzy czy publicystów mediów prawicowych. A czy jest to postrzegane w ten sposób, jak to skomentował u mnie w Układzie Otwartym Sławomir Dębski, szef PISM-u w nagraniu, który jest dostępny i bardzo polecam Państwu tę rozmowę. Powiedział, że dla Joe Bidena to było praktycznie rozpoczęcie jego kampanii prezydenckiej. Nie dlatego, że Ukraina czy sprawy zagręczne są ważne dla amerykańskich odbiorców, ale przez pokazanie, że jest silnym, sprawnym mężczyzną, który może wykonywać tak odważne gesty.
Czy to rzeczywiście jest jego początek kampanii? Nie, powiem sobie szczerze, że zaraz po przyjeździe, po powrocie do Stanów Zemczonych opublikował filmik, krótkie wideo z wizyty w Kijowie, Warszawie, bardzo profesjonalne, zmontowane, także możemy odczuć to, że jest to jakaś kampania na rzecz jego wizerunku, ale on osobiście jeszcze, jakby jego sztab nie ogłosił faktu kandydowania na prezydenta w 2024 roku. Trzeba pamiętać, że wizerunek wykupiłem sobie polskie media na jakiś czas temu i szczerze mówiąc pełen podziwu oglądałem to, jak polscy dzienkarze komentują wizytę Bidena i kim on jest, powtarza się lider świata, lider demokratycznego, wolnego świata itd. Natomiast w Stanach Zemczonych prezydent Biden ma poparcie na poziomie Donalda Trumpa, poparcie elektoratu, którego wspiera i elektoratu negatywnego.
Jest to poziom elektoratu pozytywnego, jest na granicy 40-40 kilku procent i negatywny 50 parę, czyli jest to wizerunek de facto Donalda Trumpa. Mówi się o silnym, sprawnym liderze. Tak, to może to ma przybłyski, z pewnością tutaj oczywiście trzeba pochwalić, natomiast niestety, mówię to z przykrością, prezydent Biden ma już 80 lat i to widać w jego relacjach z mediami. Był to prezydent, który przez ponad 100 dni nie udzielił wywiadu, nie stanął na konferencji prasowej z dziennikarzami regionalnymi. Także trudno powiedzieć, czy w ogóle prezydent Biden będzie startował na reelekcję w 2024 roku. Mówi się bardziej o Gavin Newsom, gubernator Kalifornii, o wiceprezydent Harris, nawet poza politycznych kandydatów. Mówi się o Michelle Obama.
Także tych kandydatów jest trochę z partii demokratycznej. Na razie cisza na horyzoncie, bo nikt nie chce się stawiać przed szereg urzędującego prezydenta. Chciałbym, żebyśmy porozmawiali przede wszystkim o postrzeganiu wojny na Ukrainie. Rozumiem, że również ta wizyta pomogła w utrzymaniu ciągle poparcia mainstreamu amerykańskiego dla Ukrainy i dla potencjalnego zwycięstwa Ukrainy. Najpierw pierwsze pytanie. Na ile się zmienia, czy ta wizyta wpłynęła na postrzeganie wojny i konieczność wspierania Ukrainy w tej wojnie? Zależnie z kim rozmawiamy. Jeżeli rozmawiamy z demokratą, to ja sobie tutaj Pure Research, taki ośrodek analityczny, przeprowadził badania poparcia do wojny.
Czy wojna rosyjska-ukranijska jest zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych? W styczniu 2020 roku, czyli miesiąc przed wojną, ale już wtedy mówiło się o potencjalnej inwazji, 27,26% republikanów uważało to za główne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych. Mamy to w styczniu 2020 roku, czyli miesiąc później w marcu, czyli już kilka dni czy też tygodni po wojnie, po rozpoczęciu inwazji aż 51% republikanów i 50% demokratów uważało, że to jest zagrożenie. Dzisiaj mówimy, że w styczniu 2023 roku jest powrót republikanów do poprzednich badań, czyli 29% republikanów uważa, że wojna na Ukrainie jest zagrożeniem dla Stanów versus 43 demokracji.
Przy czym chciałbym zaznaczyć, że to badanie było przeprowadzone przed ogłoszeniem czy też pewnymi komunikatami z Departamentu Stanu, jakoby Chińczycy angażowali się bardziej w tę wojnę wysyłając śmiercionośną broń do Rosji. Ale rozumiem, że ciągle te głosy, o których zaraz porozmawiamy, bo przede wszystkim chciałbym, żebyśmy o tym porozmawiali, te głosy twardej prawicy republikańskiej czy głosy alt prawicy, one ciągle są, ale to nie jest głos dominujący wśród republikanów.
Głos być może nie jest dominujący, ale jest bardzo widoczny i tutaj na tym tle, niedaleko jak wczoraj, pani reprezentantka z Georgii, kongresmen Marjorie Taylor-Green napisała ustawę obligującą, czy też rezolucję, bo to nie ustawa, rezolucję obligującą rząd stanu zjednoczonych do przeprowadzania audytu w związku z wydatkowaniem pieniędzy na Ukrainę, gdzie one idą, jak one są transferowane, kto je dostaje itd.
I nie ma w tym i nie powinno być w tym nic absolutnie prorosyjskiego, ani jakiejś tam propagandy rosyjskie, bo to są po prostu pieniądze amerykańskich podatników, no ale później pani Marjorie Taylor-Green mówi o, i tutaj zapisałem sobie cytat, nasz kraj jest rządzony przez głupich podrzegaczy wojennych, którzy są tak nieświadomi i oderwani o rzeczywistości, że dosłownie prowadzą nas do III wojny światowej. Także to już jest pewien przekaz płynący z rosyjskich mediów.
Jak bardzo wpływowa jest ta pani? No ona nie zajmuje żadnego specjalnego stanowiska oprócz tego, że jest znana jako mocna, była mocnym wsparciem dla Donalda Trumpa za jego prezydentury i poza tym jeszcze go wspierała po, no już nazwijmy to w cudzysłowie próbie zamachu stanu 6 stycznia 2020 roku, jest znana po prostu jako ktoś, kto bardzo, jest znane od Trumpiska takie skrzydło alt prawicy w Stanach Zjednoczonych, ale jest tych ludzi znacznie więcej, bo możemy jeszcze tutaj dodać do, oprócz dziennikarzy, do tego przyjdziemy mam nadzieję później, słowa, takie słowa. Amerykanie prowadzą proksy wojny z Rosją używając Ukrainy jako siłę militarną. To co mówi? Jeszcze nie koniec. Cel ostateczny to zmiana władzy na Kremlu.
Sentyment antyrosyjski był budowany przez waszyngtoński establishment, który ułożył fundament podprowadzenie wojny i teraz skorzystali z okazji. No brzmi jak gość u Sołowiowa, a to jest nikt inny jak była kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych z dykstryktu drugiego pięknego archipelago Hawaje, Tulsi Gabbard, która bardzo często pojawia się u Takera Carlsona w Fox News, jest częstym gościem u doktora Jorana Petersona, znanego intelektualisty, psychologa, konserwatysty. Ostatnio pojawiła się u Jorogana. Właśnie te słowa to są płynące z tego podcastu. Także oprócz takich właśnie testów, takich słów podkreśla się, że Zełęski jest człowiekiem autorytarnym, że Ukraina nie była demokracją, jest krajem skorumpowanym.
No niestety jest, albo przynajmniej była przed wojną i to nie jest jakaś magiczna wiedza, ale te fakty mieszane są po prostu z rosyjską propagandą i używano jako logiczny argument dla oponentów prowadzenia. Czy takie postacie, o których w tej chwili mówisz, to są takie, które pojawiają się gdzieś od czasu do czasu na marginesie u tych znanych celebrytów medialnych, jak których wymieniłeś Joe Rogan, czy Jordan Peterson, czy Tucker Carlson, czy to jest taki dominujący głos w ich przekazie? Czy oni wypowiadali się na temat wojny na Ukrainie? No wszyscy się wypowiadają na temat wojny na Ukrainie, tylko różnią się po prostu argumentami. Jordan Peterson czy Elon Musk boją się III wojny światowej i wojny nuklearnej.
Tulsi Gabbard mówi, że wojna nuklearna może wybuchnąć za 5 dni albo za 30 dni. Ja rozumiem, że twoje pytanie jest takie, czy ich głos ma rzeczywiście wpływ na proces decyzyjny stanów zemczonych. Uważam, że jeszcze nie ma, ale… Na proces decyzyjny nie możemy dzisiaj być po drugiej stronie, ale może być w przyszłości. Ale też jeśli możesz powiedzieć, co oni konkretnie mówią, czy pamiętasz jakieś wypowiedzi, czy Joe Rogana, czy Jordan Peterson, czy Tucker Carlson? To znaczy, Joe Rogan jest po prostu tylko właścicielem podcastu i on zaprasza gości, ciekawych gości, czasami bardzo ciekawych, czasami mniej.
No i on sam przecież nie jest politykiem, nie zna się na polityce zagranicznej, ale właśnie tacy goście jak Tulsi Gabbard, niedawno też zaprosił komika bardzo znanego, David Smith, no i to, co on już opowiada na temat wojny na Ukrainie, rozszerzenie na to, że to wszystko jest oczywiście wina stanów zemczonych, wina Zachodu, że mówienie, że Rosja została niesprovokowana jest kłamstwem, no i oczywiście zwykłe argumenty realistów, że wojna jest straszna, ale to jest wina stanów zemczonych. Zresztą nie dalej jak dzisiaj rano, 20-30 minut przed naszym połączeniem znalazłem wypowiedź profesora Meshermeya, który stwierdził, że nie ma dowodów na imperializm rosyjski na Ukrainie, za to są dowody imperializmu amerykańskiego i rozszerzenia na to w tym regionie.
Także poruszamy się jakby po dwóch różnych płaszczyznach rzeczywistości. To niesamowite, ale rozumiem, że Jordan Peterson czy Tachel Carlson mówią podobne rzeczy? No, Jordan Peterson jest psychologiem i bardziej podchodził, są bardzo ciekawe jego wywiady, podchodzi jakby od psychologicznej strony, kim jest Putin, że jest człowiekiem nieobliczalnym, że jest zdolny do użycia broni atomowej, w zasadzie nie ma sensu mówić, czy to jest jakaś tam broń małego zasięgu, o małej powierzchni, czy to będzie bezpośredni atak na Stanach Zjednoczonych czy Ukrainę, po prostu mówi o człowieku nieobliczalnym i trzeba się z nim po prostu liczyć i szukać możliwości pokoju.
Jeśli chodzi o Tachera Carlsona, no to facet jest chyba najczęściej cytowanym gentlemanem usłowiowań w ogóle w rosyjskich mediach, bo komunikaty, które bezpośrednio płynęły z rosyjskiego MSZ-u zostały po prostu podtrzymowane i przekazywane dalej przez tego pana. Przykładem może być to, że Amerykanie z Ukraińcami prowadzili jakieś badania, mieli jakieś ośrodki biotechnologiczne, biochemiczne, produkowali jakąś broń chemiczną na Ukrainie. Ten komunikat pierwszy wyszedł od ministra Ławrowa, na drugi dzień już mogliśmy oglądać w prime time'ie na Fox News płynący z ust Carlsona Tachera.
A czy kierownictwo takiej stacji jak Fox News reaguje w jakiś sposób na to, czy to jest dominujący głos w tej stacji, czy to jest jeden z wielu, czy oni jakoś reagują na to? Trudno mi powiedzieć, bo osobiście nie rozmawiałem z managementem tej telewizji. Ale oficjalnie nie zabierają głosu? Nie. Dopuszczają to? To jest absolutnie tolerowany, autoryzowany głos? To absolutnie tolerowany, autoryzowany głos, natomiast jest to głos Carlsona Tachera, który jest ważony innymi publicystycznymi czy też informacyjnymi podejściami, czy opiniami innych dziennikarzy z tej stacji. Czy to nie jest głos dominujący, to jest głos jeden z wielu? Nie jest dominujący głos, ale to jest głos, który sięga kilku milionów Amerykanów, tych najbardziej prawicowych, ponieważ jest puszczany w prime time'ie, w najlepszym czasie antenowym.
Oprócz tego, że on sam przekazuje takie rzeczy, to jeszcze zaprasza gości, którzy głaszczą jego ego, potwierdzając czy dodając nowych argumentów przeciwko wojnie czy finansowaniu. Skąd takie głosy w środowisku partii republikańskiej, mającej przecież głębokie tradycje antyrosyjskie, antyreżimowe powiedziałbym, skąd one się wzięły? Jaka jest tego geneza i dlaczego one tak zyskują na sile? Powodu jest kilka, o czym się nie mówi w Stanach Zjednoczonych. Prezydent Biden jest bardzo mało popularny, zarzuca mu się wydawanie amerykańskich pieniędzy, pieniędzy amerykańskich podatników na Ukrainę, a trzeba pamiętać, że jest rok wyborczy i argumenty na temat walki z przestępczością, z bezdomnością, z ochroną południowej granicy, co jest głównym tematem i będzie głównym tematem w kampanii wyborczej prezydenckiej 2024.
To jest jakby, powiedzmy sobie, pierwszy przykład jest rok wyborczy, tak że amerykańscy politycy będą po prostu atakować wszystko, co płynie z administracji Bidena. Drugi poziom to jest bardzo niskie zaufanie do mediów. I tu też zwracam uwagę do naszych kolegów z Polski, którzy pracują w polskich mediach, dlatego że Instytut Galupa przeprowadził w zeszłym roku w listopadzie bodajże 34% Amerykanów wierzy ufa głównym mediom newsowym. To jest 1 trzecia społeczności amerykańskiej ufa temu, co… a oprócz tego jeszcze są podzieleni pomiędzy CNN i Fox News, oczywiście pomiędzy Prawicowej i Lewicowej Media. Większość z tych informacji, szczególnie młodych ludzi do wieku 30. , który przeprowadził inny Instytut Pure Research, większość informacji newsowych pobierałem po prostu z social mediów, czyli Facebook, jakieś krótkie filmiki na YouTubie czy Twitterze.
Oczywiście te platformy są bardzo podatne na propagandę rosyjską, co nie jest żadną tajemnicą. No i… I rozumiem, że chcesz powiedzieć, że z jednej strony ta od Prawica, ci radykałowie z Partii Republikańskiej po prostu krytykują rząd za wszystko. Tak samo jak w Polsce się krytykuje rząd za wszystko i krytykowało się poprzedni rząd za wszystko, jak się było w opozycji. Więc to z jednej strony, a z drugiej strony, że Prawica wykorzystuje te trendy, które pojawiają się gdzieś na marginesach, podgrzewane przez rosyjską propagandę, ale Prawica w to wchodzi. Prawica w to wchodzi, jeśli chodzi o rosyjską propagandę, ale jeśli oni podają argument, Prawica amerykańska, jeśli podaje argument na przykład ochrony południowej granicy, to jest to argument bardzo logiczny i oparty w faktach.
Powiedzmy sobie szczerze, 200 tysięcy ludzi, ponad 200 tysięcy ludzi od marca 2020 roku, ponad 200 tysięcy ludzi każdego miesiąca przechodzi nielegalnie amerykańską granicę i mówimy tu o ludziach, którzy są wyłapywani przez służby graniczne. Natomiast ostatnio Fox News podał informację, jakoby oprócz tych 200 tysięcy ludzi miesięcznie już od momentu prezydentury Bidena przekroczyło nielegalnie granice, którzy nie zostali złapanie, zostali wyłapani przez drony, przez jakieś czuniki na granicy, szacuje się na 1 milion 600 tysięcy. Pytanie, że to czy są to wiadomości wiarygodne, bo sam podałeś te zielonych Fox News. To są wiadomości podawane przez Homeland Security. To są oficjalne dane. Ja nie wnikam.
Sprawa budowania muru na granicy, sprawa emigracji wewnątrz Stanów Zjednoczonych to jest jeden temat, który akurat w dzisiejszej rozmowie mnie nie interesuje, nie twierdzę, że nieważny. Interesuje mnie to, skąd ta partia republikańska, którą prowadził kiedyś Ronald Reagan, który przyczynił się do obalenia Związku Radzieckiego. Dziś wielu zwolenników tej partii, jej aktywistów, jej polityków, wspierających publicystów mówi językiem tego, w cudzysłowie, byłego Związku Radzieckiego. No i tutaj powrócę znowu do argumentu spadku zaufania do mediów, dlatego że oczywiście w Polsce znowu się o tym nie mówi, że bardzo ciekawy temat Twitter Files, który po prostu cenzurował wiadomości niesprzejęce administracji Bidena. Już mówiąc o tym, że np. blokowali i banowali konto New York Post, który pierwszy wrzucił informacje na temat laptopa Huntera Bidena.
I to jest bardzo wszystko ze sobą powiązane, jeśli chodzi o cele i założenia amerykańskiej polityki zagranicznej, jeśli mówimy tutaj o tej altprawicy, dlatego że jest bardzo małe zaufanie do mediów, bardzo małe zaufanie do oficjalnego przekazu administracji Bidena. No i w niektórych przypadkach tej administracji niskie albo wysokie braki intelektualne, które są podkreślane, ale tutaj już nie będę prowadził personalnych wycieczek do poszczególnych polityków. Ja bym powiedział tak, niskie zaufanie do mediów, inflacja, generalnie sprawy wewnętrzne i cele wydatkowania publicznych pieniędzy versus pieniądze zostają w Stanach na Amerykanów versus wydatkowanie ich na Ukrainę. Co ostatnio, zresztą jeszcze kilka dni temu czy tam tydzień temu, Bideń już oficjalnie powiedział, że część tych pieniędzy po prostu będzie szła na pensje dla ukraińskich urzędników, po prostu żeby utrzymać funkcjonalność tego państwa.
No tak, to jest wiedza w miarę powszechna i Ukraina z naszego punktu widzenia tego wsparcia absolutnie wymaga, potrzebuje, jest ono niezbędne. Czy twoim zdaniem ten trend, który jest na prawicy, on jest w tej chwili na fazie wznoszącej, jest taki w miarę stabilny czy trochę też siadły, czy on zagraża w jakiś sposób temu amerykańskiemu poparciu dla Ukrainy, z którym mamy do czynienia teraz, a który z naszego punktu widzenia powinien jeszcze się zwiększyć? To znaczy, wracając do badań przeprowadzonych przez PureSearch i tych danych, które ci przedstawiłem przed momentem, że część Amerykanów, Republikanów po prostu nie uważa rosyjsko-ukraińskiego konfliktu wojny jako główne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, ta liczba maleje i ta liczba maleje systematycznie od początku wojny, od marca 2022 roku.
Teraz dodatkowo, kiedy ostatnie komunikaty płynęły, zresztą nie tylko z Departamentu Stanu, ale także od chińskiego rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ostatnia wizyta dyrektora spraw zagranicznych doradcy Xapinga w Rosji, tylko jakby podkreśla ten temat i pompuje jeszcze bardziej tezę, że idziemy w kierunku III wojny światowej, że to już nie jest tylko konflikt regionalny czy wojna regionalna, to jest wojna o skali globalnej. Te tematy są oczywiście bardzo podkreślane i pompowane przez takich ludzi jak Tucker Carlson czy podobni publicyści. Twoim zdaniem republikańscy kandydaci na prezydenta i Donald Trump, który jak rozumiem wystartuje zapewne w przyszłych wyborach, wśród nich będą poważni gracze, którzy będą mówić, że należy zaprzestać czy znacznie zmniejszyć pomoc dla Ukrainy? Na pewno. Powiedziały, że zapewne wystartuje.
Wystartuje, bo już w grudniu zdaje się, czy w listopadzie zeszłego roku wydał oficjalny komunikat, że startuje. Czekamy na De Santis z partii republikańskiej. Czekamy, ma to wyjść gdzieś w połowie marca, maja może, dlatego że ponieważ jest on gubernatorem Florydy, musiałby zrezygnować. Według obecnego prawa musiałby zrezygnować z gubernatorstwa, aby móc rozpocząć kampanię. Natomiast legislatorzy Florydy pracują nad prawem, aby mógł kontynuować gubernaturę, jednocześnie być kandydatem. Ale to już jakby oddzielny temat. Rozumiem, że to jest najpoważniejszy konkurent Donalda Trumpa. Czy on się wypowiadał na temat wojny na Ukrainie i wsparcia amerykańskiego dla Ukrainy? Nie znam jego wypowiedzi. Nie chcę generalizować, ale wyższygulniać, bo po prostu nie znam jego wypowiedzi, które krytykowały jakoś specjalnie wojnę na Ukrainie czy też finansowanie.
Natomiast jest on wielkim krytykiem prezydenta Bidena i wydatkowania publicznych pieniędzy. Stąd też ogólne poparcie wszystkich Republikanów w związku z rezolucją pani Green na temat audytu wydatkowania pieniędzy właśnie na Ukrainę. Ale osobiście nie znam jakiejś negatywnej wypowiedzi. Możemy się spodziewać zmiany w razie zwycięstwa Republikanów, aczkolwiek to też pewnie nie jest przesądzone, bo w momencie, kiedy ktoś przychodzi do władzy, zaczyna inaczej mówić niż podczas kampanii. Nie Trump. Trump mówi to, co robi i po prostu. Któregoś pięknego dnia pan Marek Budzisz, znakomity analityk, powiedział Ciebie właśnie w podcastie, że o polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych bardziej decydują strategię niż powiedzmy sobie jakieś tam odczucia wyborców czy też sami politycy partii opozycyjnej.
Natomiast to jest oczywiście słuszna teza, natomiast o Joint Comprehensive Plan of Action, czyli tym porozumieniu nuklearnym Wielkiej Piątki plus Niemcy z Iranem, też decydowali strategię i Trump pomimo ogromnej krytyki establishmentu amerykańskiego i waszyngtanskiego wycofał jednogłośnie w zasadzie Stan Zjednoczony z tego porozumienia. Dzisiaj jesteśmy, gdzie jesteśmy z Iranem wysyłającym drony do Rosji, które funkcjonują. Przypomnę Państwu tylko, że mówimy o partii ugrupowaniu czy środowisku, który jest dziś w opozycji, więc póki w administracji amerykańską rządzą demokraci i prezydentem jest Joe Biden, jest szansa, że to wsparcie dla Ukrainy będzie. Niemniej to bardzo ciekawe zjawisko, o którym opowiadał dzisiaj Bartosz Mroczkowski. Bartku bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiamy Kalifornię z Polski. No właśnie słońce wyszło.
A u nas, bo nagrywamy tę rozmowę wieczorem, już robi się ciemno, ale u nas jest dużo, dużo chłodniej. Dzięki serdeczne. Dziękuję. Pozdrawiam. Dziękuję Państwu. To wszystko dzisiaj. Wspierajcie na Patronite. pl, subskrybujcie i napiszcie co o tym sądzicie. Dzięki serdeczne. Do zobaczenia, do usłyszenia. .